Trwa ładowanie...
d46p4gi

Skłóceni małżonkowie wyszli z sądu pogodzeni

Kamera z mikrofonem i czujnikiem ruchu miała śledzić mieszkankę Lublina w jej sypialni. Elektronicznego szpiega zainstalował... jej mąż. Sprawa trafiła do sądu. W poniedziałek została umorzona; małżonkowie się pogodzili.

d46p4gi
d46p4gi

- W wyniku mediacji strony się pogodziły - informuje Artur Ozimek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Lublinie.

Andrzej C. przygotował wszystko wyjątkowo starannie. Sprzęt był ukryty w sypialnianej garderobie. Urządzenie uruchamiało się, gdy wyczuwało ruch. Miało stały dopływ energii.

W czasie sprzątania w styczniu 2007 roku kamerę znalazła teściowa mężczyzny. O swoim odkryciu powiadomiła córkę. Natychmiast wezwano agencję detektywistyczną oraz policję. Specjaliści oglądający urządzenie byli pewni, że mają przed sobą mikrokamerę. Z kolei właścicielka domu nie miała żadnych wątpliwości, kto zamontował ten sprzęt w domu i od razu wskazała na męża.

Prokuratura uznała, że Andrzej C. w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zainstalował kamerę. Zdaniem śledczych, oskarżony chciał zdobyć wiadomości o życiu prywatnym swojej żony.

Mężczyzna nie przyznawał się do winy. Twierdził, że nie zależało mu na tropieniu prywatnego życia żony. Kamerę zainstalował dla bezpieczeństwa swojej kilkuletniej córki. Chciał wiedzieć, co się z nią dzieje.

d46p4gi
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d46p4gi
Więcej tematów