Skażony alkohol przechwycony w Zabrzu. Wypicie grozi śmiercią

Celnicy nie ujawniają, jak wpadli na trop transportu. Już wcześniej mundurowi obserwowali samochód 49-latka i zatrzymali go, kiedy auto było wyładowane nielegalnym towarem.

- Funkcjonariusze Wydziału Zwalczania Przestępczości podejrzewali, że plastikowe butelki mogą zawierać skażony alkohol i przeprowadzili test na obecność chlorków. Wynik był niestety pozytywny - wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polską kom. Grażyna Kmiecik, rzecznik prasowy Izby Celnej w Katowicach.

Funkcjonariusze starają się ustalić, gdzie miał trafić niebezpieczny alkohol i czy do sprzedaży nie przygotowano kolejnych partii.

- Takie wyroby produkowane są z alkoholu technicznego, który znajduje się w rozpuszczalnikach oraz płynach przeciwoblodzeniowych. Zawierają wiele szkodliwych substancji m.in. metanol, glikol czy chloroform - ostrzega kom. Kmiecik, apelując, aby nie kupować alkoholu z niepewnych źródeł.