Sikorski próbował polskich win i... "jakby to powiedzieć"
Polskie wina nie przeszły pomyślnie degustacji u ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. Podczas prezydencji Polska będzie promować dobre, węgierskie wina.
20.06.2011 | aktual.: 20.06.2011 20:06
Minister poinformował dziennikarzy o podpisaniu z ministrem spraw zagranicznych Węgier memorandum, że "nie tylko podczas szczytu Partnerstwa Wschodniego w Warszawie (29 - 30 września), ale w ogóle podczas polskiej prezydencji będziemy promować konsumpcję dobrych, węgierskich win".
Pytany, czy nie ma dobrych polskich win, które można by promować podczas prezydencji, odparł: - Jako patriota oczywiście bardzo poważnie podszedłem do tematu polskich win.
- Skonsultowałem z najlepszymi polskimi sommelierami, wręcz dokonaliśmy w pałacyku MSZ na Foksal degustacji. No i jakby to powiedzieć... ta degustacja nie skończyła się pełnym sukcesem - powiedział Sikorski.
- Oczywiście życzę rozwoju tej branży naszego przemysłu, to jest bardzo młoda dziedzina gospodarki. Nie wykluczam, że w przyszłości będą dobre polskie wina w odpowiednich ilościach, bo mówią mi specjaliści z branży, że są już niezłe polskie wina, ale w bardzo małych seriach - podsumował.