Amerykański Senat zaaprobował przyznanie Chinom stałej klauzuli najwyższego uprzywilejowania w handlu ze Stanami Zjednoczonymi, co stanowi punkt zwrotny w gospodarczych jaki i politycznych między najbogatszym a największym ludnościowo państwem świata.
W odpowiedzi Pekin zgodził się zliberalizować import szeregu dóbr, od sprzętu telekomunikacyjnego po artykuły rolne. Ustępstwa te umożliwią Chinom uzyskanie pod koniec roku członkostwa Światowej Organizacji Handlu.(ajg)
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.