Samolot Elona Muska lądował w Tel Awiwie
Elon Musk rozpoczyna swoją wizytę w Izraelu. Media donoszą, że miliarder wylądował w poniedziałek w Tel Awiwie. W planach są spotkania z prezydentem i premierem.
Biuro prezydenta Izraela, Izaaka Herzoga, poinformowało w niedzielę, że Elon Musk przyleci na spotkanie z głową państwa - podaje "New York Post". Według izraelskich mediów przedsiębiorca technologiczny spotka się również z premierem Benjaminem Netanjahu. "New York Post" podaje, że biuro Muska do tej pory nie potwierdziło informacji.
Amerykański magazyn informacyjny "U.S. News & World Report" poinformował, że prezydent Herzog zaplanował popołudniowe spotkanie z Muskiem. Dołączą do nich krewni zakładników przetrzymywanych przez Hamas w Strefie Gazy. Omówiony ma zostać również problem antysemityzmu w internecie. Z kolei tematem spotkania z premierem Benjaminem Netanjahu mają być aspekty bezpieczeństwa sztucznej inteligencji.
Ekspert lotniczy z izraelskiej gazety "Haaretz", Avi Scharf, opublikował na platformie X (dawniej Twitter) informację, że samolot przewożący miliardera wylądował rano w Izraelu.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potężny atak rakietowy. Ostrzał trwał do białego rana
Elon Musk spotkał się z premierem Izraela w Kalifornii 18 września. Netanjahu wezwał go wówczas do znalezienia równowagi między ochroną wolności słowa a zwalczaniem mowy nienawiści. Sprawa dotyczyła antysemickich treści pojawiających się na należącej do miliardera platformie X. Jak podaje New York Post, Musk zapewnił wtedy, że jest przeciwny antysemityzmowi i promowaniu nienawiści w Internecie. Po wybuchu wojny między Izraelem a Hamasem na całym świecie notowany jest wzrost zachowań oraz nastrojów antysemickich i islamofobicznych.
Źródło: New York Post, U.S. News & World Report
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
