Potężny pożar elektrowni. Płonie infrastruktura krytyczna w Dnieprze
Od rana trwa kolejny dzień ostrzału rosyjskich sił miast Ukrainy. Jednym z celów jest Kijów, gdzie alarm bombowy budził mieszkańców od samego rana. Przez całą noc z kolei trwał ostrzał Dniepru i okolic, powodując m.in. duży pożar elektrowni.
Jak informują władze w Kijowie, Rosjanie przez całą noc atakowali obszar Dniepru rakietami i ciężką artylerią. Trzy pociski miały zostać zniszczone przez ukraińskie siły obrony powietrznej. Jeden trafił w obiekt infrastruktury krytycznej, powodując duży pożar tamtejszej elektrowni. Trwa jego gaszenie.
Lokalne władze poinformowały, że pożar spowoduje kilku godzinne blackouty (braki prądu - red.). Ze względu na złożoność uszkodzeń infrastruktury, przerwy mogą trwać ponad cztery godziny. Władze oficjalnie nie informują o poszkodowanych.
Ostrzał także w obwodzie sumskim
O ataku na obiekty infrastruktury informują także władze obwodu sumskiego. Atak nastąpił wczesnym rankiem w poniedziałek. W tym regonie, na północnym wschodzie Ukrainy, Rosjanie także uderzyli w obiekty infrastruktury krytycznej. Powiadomił o tym szef tamtego regionu. Dmytro Żywycki podkreślił, że są poszkodowani, ale nie podał szczegółów.
Ataki dronami w Kijowie
Od rana ataki trwają także na stolicę kraju. Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował o dwóch kolejnych wybuchach w rejonie (dzielnicy) szewczenkowskim w centrum ukraińskiej stolicy. Zaapelował do mieszkańców o pozostanie w schronach.
Wcześniej w poniedziałek w stolicy Ukrainy rozległy się wybuchy, po których władze podały, że Kijów jest celem ataku dronów. Media informujące o najnowszych eksplozjach również teraz relacjonują, że na niebie widać drony.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ
Źródło: Telegram, nv.ua, Twitter, PAP
Zobacz też: M777 w brawurowej akcji. Haubicoarmata i jej rosyjska załoga zrównane z ziemią
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.
