Spiker brytyjskiej Izby Gmin ostrzegł posłów, by uważali, w jaki sposób korzystają ze swoich telefonów komórkowych, gdyż są one "potencjalną kopalnią złota" dla wrogich państw - podał w środę portal Huffington Post UK.
Izba Gmin zebrała się w piątek, aby oddać hołd zmarłej królowej. Jako pierwsza głos zabrała premier Liz Truss. - Była opoką, na której została zbudowana współczesna Brytania. Stała się głową nowoczesnego, dynamicznie rozwijającego się narodu - mówiła Truss, wspominając Elżbietę II.
Protokół związany z informowaniem o stanie zdrowia i śmierci brytyjskiego monarchy jest ściśle określony. Premier Wielkiej Brytanii jest najwyżej na liście osób, które takie informacje dostają jako pierwsi. To właśnie podczas obrad parlamentu najważniejsi brytyjscy politycy dowiedzieli się, że pogorszył się stan zdrowia królowej Elżbiety II. Internauci, którzy obserwowali transmisję z obrad zauważyli poruszenie. "Dzieje się coś poważnego. Przekazywane są notatki, grymasy na twarzach" - napisał na Twitterze dziennikarz Times Radio Stig Abell.
Liberalny deputowany Shafqat Ali został skrytykowany przez innych uczestników zdalnej parlamentarnej debaty w Izbie Gmin po tym, jak połączył się na internetową sesję z... toalety. Koledzy rozpoznali wystrój sejmowej łazienki i nie kryli oburzenia. Parlamentarzysta przeprosił, ale dostał naganę.
Były już deputowany Neil Parish potwierdził, że rezygnuje z mandatu, po tym jak przyznał, że dwukrotnie oglądał pornografię w brytyjskim parlamencie. Zachowanie polityka wywołało skandal na Wyspach.
Brytyjska Izba Gmin odrzuciła drugi wniosek o przeprowadzenie przedterminowych wyborów. Premier Wielkiej Brytanii nie zdołał przekonać parlamentarzystów do głosowania "za". Zabrakło mu sporo, 141 głosów.
- Izba chce zmusić premiera, by poddał się w negocjacjach międzynarodowych. Ja odmawiam - mówił w środę w Izbie Gmin premier Boris Johnson. To pokłosie przegłosowania poparcia dla ustawy, która ma na celu zablokowanie tzw. twardego brexitu.
Brytyjska Izba Gmin przerwała w czwartek obrady z powodu cieknącej z dachu wody, która uniemożliwiała kontynuowanie posiedzenia. - Myślę, że to prawdopodobnie pewien symbol tego, jak bardzo zepsuty jest ten parlament - skomentował niecodzienne wydarzenie poseł Partii Pracy Justin Madders.
Członkowie Izby Gmin przecierali oczy ze zdumienia. Debatę nad brexitem zakłóciła grupa ubranych w same majtki aktywistów. Przez pół godziny - do czasu interwencji policji - stali przyklejeni się do szyby między ławami poselskimi a galerią dla publiczności.
Brexit: Wielka Brytania ma coraz mniej czasu, a sprawa brexitu wciąż jest niejasna. Izba Gmin odrzuciła osiem propozycji w orientacyjnym głosowaniu nad alternatywnymi scenariuszami w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE.
Brexit jest w rękach posłów z Irlandii Północnej. Brytyjska premier, Theresa May, liczy na ich poparcie posłów z Irlandii Północnej. To właśnie od nich zależy wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej?
Brexit: Unia Europejska jest gotowa na brexit bez względu na wynik głosowania. Głosowanie na wyjście bez umowy jednak nie wystarczy i Wielka Brytania musi podjąć ostateczną decyzję.
Brexit. Izba Gmin odrzuciła kolejny projekt umowy dotyczącej wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Theresa May obawia się „potencjalnych szkód” dla unii Irlandii Północnej i Wielkiej Brytanii.
Theresa May i jej umowa ws. brexitu po raz drugi poniosła sromotną porażkę w Izbie Gmin. Na 17 dni przed datą opuszczenia UE nikt w Wielkiej Brytanii nie ma zielonego pojęcia, jak zakończy się brexitowa odyseja. Możliwe, że brexitu w ogóle nie będzie.
- Od strony formalnej najbardziej "uprzywilejowanym" scenariuszem jest wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej bez porozumienia. W przypadku twardego brexitu wystarczy jedynie czas - mówił w piątek na antenie Polskiego Radia 24 dr Przemysław Biskup z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Brexit coraz bliżej. Wielka Brytania żyje dziś głosowaniem nad postanowieniami dotyczącymi Brexitu. Ewentualne odrzucenie programu Theresy May może mieć bardzo bolesne skutki dla brytyjskiej gospodarki.
Stwierdzenie, że w polityce brytyjskiej panuje chaos, to jak nie powiedzieć nic. Konia z rzędem temu, kto wie, co się stanie. Drzewka scenariuszy się rozgałęziają, a na scenę wychodzą satyrycy. Oni przynajmniej są śmieszni.
Chociaż poseł Partii Konserwatywnej polskiego pochodzenia Daniel Kawczyński robił co mógł, nie wywołał zażartej dyskusji nad reparacjami dla Polski i Wielkiej Brytanii. Wiceminister spraw zagranicznych ds europejskich Alan Duncan stwierdził, że sprawa jest zamknięta.
Brytyjscy parlamentarzyści debatowali we wtorek nad ustawą o IPN. W Westminster Hall przedstawiono szokujące, antysemickie wypowiedzi z Polski. Przedstawiciel Partii Pracy i konserwatysta zgodzili się interweniować w BBC przeciwko fałszowaniu historii.
Potwierdzenie gwarancji bezpieczeństw militarnego oraz energetycznego, wezwanie do ściślejszej współpracy z Polską, oraz wsparcie w zablokowaniu budowy gazociągu Nord Stream 2. To najważniejsze punktu listu otwartego, podpisanego przez 20 brytyjskich parlamentarzystów, który trafił na ręce Borisa Johnsona.
Posłowie z komisji ds. polityki wewnętrznej w Izbie Gmin wysłuchali we wtorek opinii liderów polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii na temat wzrostu liczby przestępstw na tle nienawiści narodowościowej po referendum ws. wyjścia kraju z Unii Europejskiej.
- Premier Wielkiej Brytanii nie będzie pytać parlamentu o zgodę ws. wyjścia z UE
- Anonimowy urzędnik: May mówiła jednoznacznie, że to była decyzja wyborców
- May ma możliwość uruchomienia procedury bez pytania o zdanie parlamentu
- Proeuropejscy prawnicy chcą zmusić premier do przeprowadzenia głosowania
- 5 września brytyjski parlament będzie debatował nad petycją dotyczącą nowego referendum unijnego
- Pod petycją podpisały się ponad 4 miliony osób
- Nie zapadną jednak żadne decyzje
Wendi Deng - żona 80-letniego magnata medialnego Ruperta Murdocha okrzyknięta została przez chińskich internautów "tygrysicą" i "aniołem stróżem", który ponownie pozwala uwierzyć w miłość.