Benedykt XVI powiedział wiernym w Watykanie, że we wtorek uda się do włoskiego regionu Emilia-Romania, zniszczonego podczas dwóch trzęsień ziemi w maju. Zginęło tam 26 osób, a 16 tysięcy pozostało bez dachu nad głową.
We Włoszech narastają protesty przeciwko niepotrzebnemu - zdaniem części ekspertów i przedstawicieli władz lokalnych - podnoszeniu alarmu i ogłaszaniu oficjalnych ostrzeżeń o możliwości następnego silnego trzęsienia ziemi w regionie Emilia-Romania.
Włoski rząd ogłosił żałobę narodową po dwóch trzęsieniach ziemi w regionie Emilia-Romania 20 i 29 maja, w których zginęły 24 osoby, a kilkaset zostało rannych. Bez dachu nad głową jest kilkanaście tysięcy ludzi. W rejonie kataklizmu wciąż dochodzi do kolejnych wstrząsów.
Dwa silne wstrząsy wtórne zanotowano w regionie Emilia-Romania na północy Włoch, gdzie nad ranem w trzęsieniu ziemi zginęło 6 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Niedaleko miasta Ferrara runęło kilka następnych budynków.