Prezenty dla gości komunijnych. "Nie chcę mieć na lodówce zdjęcia cudzego dziecka"
Pierwsza Komunia Święta to wielkie przeżycie, nie tylko dla dzieci, ale również dla rodziców. Dorośli jednak głównie głowią się nad tym, gdzie wyprawić przyjęcie komunijne, albo jakie prezenty sprawić gościom w podziękowaniu. W sieci roi się od pomysłów.
Zagwozdki rodziców dzieci komunijnych w obszernym reportażu opisała dziennikarka portalu gazeta.pl. Opiekunowie zastanawiają się między innymi nad tym, gdzie wyprawić przyjęcie, czy podać gościom kolację lub gdzie znaleźć drobne upominki dla gości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co kupić dziecku na pierwszą komunię świętą?
Te ostatnie, to jeden z najbardziej palących problemów komunijnych w minionych latach. Modne stało się pozostawianie drobnych upominków dla chrzestnych i reszty gości, którzy przybyli na komunijne przyjęcie. W sieci roi się od pomysłów, tych bardziej lub mniej konwencjonalnych.
Prezenty dla gości. Internet proponuje bańki mydlane i doniczki
Po wpisaniu w wyszukiwarkę Google frazy "podziękowania dla gości komunijnych" wyświetlają się najróżniejsze opcje - od klasycznych kart z wyrazami grzeczności, po zestawy baniek mydlanych lub doniczek z opcją personalizacji. Kolejni sprzedawcy oferują słodkości - lizaki, czekoladki, ręcznie zdobione pierniki w najróżniejszych kształtach, a nawet naturalne miody.
Hitem są komunijne krówki w ozdobnych papierkach. Każda ma nadrukowane podziękowanie oraz mały symbol - hostię, krzyżyk lub kielich. Cena takiego produktu waha się od 35 do 70 zł za kilogram. Dla porównania, kilogram krówek, na przykład z Milanówka, kosztuje około 27 zł.
W internecie można natknąć się również na mini-różańce, świece, breloki w stylu boho lub magnesy - personalizowane, ze zdjęciem pierwszokomunijnego dziecka. Wszystkie upominki są oznaczone symbolami jednoznacznie kojarzącymi się z sakramentem.
Podziękowania dla gości. "Każdorazowo lądują w kuble"
W okresie przedkomunijnym na facebookowych grupach roi się od pytań o pomysły na prezenty dla gości i próśb o polecenie sprawdzonych firm. Część komentujących pod tymi wpisami wyraża swoje opinie o upominkach. Niektóre z nich przytoczone zostały w tekście Gazety.pl.
"Nie wiadomo, co z tym zrobić. U mnie każdorazowo lądują w kuble. Nie chcę mieć na lodówce zdjęcia cudzego dziecka" - napisał jeden z internautów pod takim postem.
źródło: weekend.gazeta.pl