Trwa ładowanie...

Premier Mateusz Morawiecki poprosił Sejm o wotum zaufania dla rządu. I je dostał

Mateusz Morawiecki zaskoczył dzisiaj posłów opozycji. Na posiedzeniu Sejmu poprosił o głos i złożył wniosek o wotum zaufania dla swojego rządu. Po kilkugodzinnej debacie wotum zaufania otrzymał. Za udzieleniem poparcia zagłosowało 231 posłów, przeciwnych było 181, a dwóch się wstrzymało.

Premier Mateusz Morawiecki poprosił Sejm o wotum zaufania dla rządu. I je dostałŹródło: PAP, fot: Jakub Kaminski
d75ai64
d75ai64

Na piątek w Sejmie zaplanowano głosowanie nad konstruktywnym wotum nieufności dla rządu, z inicjatywy Platformy Obywatelskiej. Premier postanowił jednak uprzedzić fakty i przed południem sam złożył wniosek o wotum zaufania dla swojego rządu.

Podczas kilkudziesięciominutowego wystąpienia premier chwalił się dokonaniami swojego rządu. Dziękował też ministrom, m.in. Annie Zalewskiej i Elżbiecie Rafalskiej za realizację rządowych programów i reform. Zapowiedział też, że nie dojdzie do zapowiadanych wcześniej podwyżek cen energii.

Przekonywał, że jego rządowi udało się obniżyć podatki, m.in. CIT. Stwierdził także, że rząd obniżył VAT m.in. na żywność dla niemowląt i dla dzieci, smoczki, pieluchy, a także na cytrusy, wyroby piekarnicze, ciastkarskie.

d75ai64

Po wystąpieniu premiera do głosu doszli posłowie: w jednominutowych wystąpieniach mieli szansę odnieść się do jego przemówienia i zadać mu pytanie.

Posłowie PiS chwalili go za osiągnięcia i bronili przed uwagami opozycji, której przedstawiciele zarzucali mu hipokryzję i kłamstwo. Pytali m.in. o afery KNF i SKOK Wołomin, o reformę edukacji, podwyżki cen energii, protesty rolników i pracowników sądownictwa i prokuratury, ustawy o IPN i Sądzie Najwyższym.

Premier miał następnie czas, by odpowiedzieć na pytania posłów. Niewielu z nich, jak informował poseł PiS Łukasz Schreiber, zostało jednak na sali, by go wysłuchać.

W głosowaniu nad wotum zaufania wzięło udział 414 posłów. Głos za wotum oddało 231 posłów, przeciw - 181, wstrzymało się od głosu dwóch. Gdy marszałek ogłosił wynik głosowania posłowie PiS wstali z miejsc i zaczęli bić brawo. Skandowali "Mateusz, Mateusz".

Od 1989 roku był to piąty wniosek o wotum zaufania złożony przez urzędującego premiera. Poprzednio zrobił to w 2014 roku Donald Tusk, po wybuchu afery taśmowej. Za każdym razem Sejm udzielał wotum zaufania.

d75ai64
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d75ai64
Więcej tematów