Mercedes klasy C, Nissan Maxima, BMW serii T i Chrysler PT Cruiser – dla nieco bogatszych oraz skoda fabia, opel agila i dacia nova – dla nieco mniej zamożnych, to tylko niektóre z kilkunastu samochodów, które miały swoją polską premierę podczas rozpoczętych w czwartek w Poznaniu targów Poznań Motor Show 2000, do ubiegłego roku znanych jako Międzynarodowe Targi Motoryzacji.
Bardzo bogata jest również ekspozycja innych pojazdów: samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych, autobusów i autokarów, przyczep i naczep, motocykli oraz wszelkiego rodzaju części zamiennych i materiałów eksploatacyjnych. Poznańska impreza to największe i najbardziej reprezentacyjne targi motoryzacji w Europie Środkowo-Wschodniej. Stanowią one odzwierciedlenie dynamicznie rozwijającego się rynku motoryzacyjnego, który w 1999 r. wchłonął 640 tys. nowych samochodów osobowych, plasując się na siódmym miejscu w Europie. Wprawdzie w tym roku trudno marzyć o powtórzeniu tego wyniku, ale – patrząc przez pryzmat Poznań Motor Show – widać, że zainteresowanie Polaków motoryzacją nie słabnie, mimo coraz droższych samochodów, rosnących kosztów eksploatacji oraz coraz bardziej zatłoczonych i dziurawych dróg. (rn)