Trwa ładowanie...

Obietnice PiS są możliwe do spełnienia? Tak. Dzięki uszczelnieniu VAT

500+ już na pierwsze dziecko, niższy PIT dla pracowników i "trzynasta emerytura" dla seniorów. PiS rozpoczyna kampanię i składa obietnice, które chce realizować z wpływów z uszczelnienia podatku VAT. – Podczas konwencji premier Morawiecki mówił: zmieniamy kraj, robimy swoje, jesteśmy blisko ludzi. I tym przekazem ma duże szanse wygrać wybory – ocenia Eryk Mistewicz.

Obietnice PiS są możliwe do spełnienia? Tak. Dzięki uszczelnieniu VATŹródło: East News, fot: JACEK DOMINSKI/REPORTER
d1tl8dz
d1tl8dz

Podczas sobotniej konwencji w Warszawie Prawo i Sprawiedliwość przedstawiło nowy program gospodarczy. Od 1 lipca świadczenie 500+ rodzice otrzymają już na pierwsze dziecko. Kolejne zapowiedzi to: niższy PIT dla pracowników i brak podatku PIT-u dla pracujących na umowę o pracę, którzy nie ukończyli 26. roku życia. Do tego co najmniej dwukrotne podwyższenie kosztów uzyskania przychodu oraz trzynasta emerytura w kwocie 1100 zł dla wszystkich seniorów. Jak oceniać te zapowiedzi?

Mistewicz: Tego się nie spodziewałem

Monika Rosmanowska: Podczas konwencji PiS Jarosław Kaczyński przedstawił nowy program wyborczy partii i wskazał tego, który te zapowiedzi będzie realizował – premiera Mateusza Morawieckiego. Trudno o bardziej jasną deklarację i konkretne rozpisanie ról.

Eryk Mistewicz: Podczas sobotniej konwencji Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło trójkampanię: do wyborów europejskich, parlamentarnych i prezydenckich. I to w wielkim stylu. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się. Ostatnie dni w życiu politycznym Mateusza Morawieckiego były wyczerpujące. Przy takich problemach zewnętrznych i wewnętrznych premier miał prawo być zmęczony. A pokazał się jako charyzmatyczny lider.

d1tl8dz

Jarosław Kaczyński jednoznacznie wskazał, kto jest odpowiedzialny za kampanię, kto doprowadzi partię do zwycięstwa i kto będzie realizował dzisiejsze zapowiedzi.

Pamiętajmy, że tak duży transfer publicznych środków na programy przeznaczone dla seniorów, młodych mam czy przedsiębiorców nie byłby możliwy, gdyby nie skuteczna walka rządu z mafiami VAT-otowskimi. To Morawiecki jest sprawcą obecnych możliwości PiS i to naturalne, że jemu przypadła rola lidera.

„Jesteśmy w Europie od tysiąca lat, ale dla nas Europa to nie puste kościoły, tylko europejski poziom życia” – mówił w Warszawie premier Morawiecki. I zapowiedział, że jeśli chodzi o standard życia chce dogonić Europę nie za 20 czy 30 lat, ale w następnej kadencji. Czy PiS dobrze odczytuje nastroje społeczne? To są dziś główne aspiracje Polaków?

Ta konwencja to nie tylko zapowiedzi, ale przede wszystkim konkrety: ściśle określone kwoty na poszczególne działania i daty, w których kolejne punkty nowego programu będą realizowane.

d1tl8dz

Mateusz Morawiecki określił kształt sceny na te trójwybory mówiąc: „Nasi oponenci nazwali się koalicją europejską, a my jesteśmy koalicją polską”. Dziś scena dzieli się więc na dwa obozy: koalicję polską, kojarzoną z rozwojem czy transferami dużych sum na rozwiązanie konkretnych problemów społecznych oraz koalicję europejską, czyli PO, Nowoczesną i SLD.

Konwencji towarzyszył silny europejski przekaz z zaznaczeniem jednak, że to interesy Polski będą stawiane na pierwszym miejscu.
Z marketingowego punktu widzenia to dobry komunikat. Ta konwencja to powrót do najlepszych kampanii realizowanych w ostatnich latach przez PiS.

Przekaz płynący z konwencji jest jasny: potrzebujemy drugiej kadencji i zaufania Polaków na kolejne cztery lata. Zaufania, którego – jak mówi PiS – dotychczas nie zawiedliśmy. W swoim wystąpieniu Mateusz Morawiecki wielokrotnie odwoływał się do wiarygodności w realizacji składanych obietnic.

W ostatnim sondażu CBOS 59 proc. Polaków potwierdziło, że PiS spełnia obietnice. Tymczasem w 2011 roku, po pierwszej kadencji PO, mówiło tak tylko 17 proc. wyborców. Mamy dziś do czynienia z wysokim wskaźnikiem zaufania do ekipy, która nie rzuca słów na wiatr i jest w swoich działaniach skuteczna. Wyborca widzi, że to, o czym się mówi jest realizowane. Kampania jest więc zborna: realizujemy to, co zapowiadamy.

d1tl8dz

Dobrym wprowadzeniem do konwencji i całej kampanii było poniedziałkowe podsumowanie: ”Piątki Morawieckiego”. Premier, który dziś ma realizować kolejne zapowiedzi, pokazał, że potrafi to robić.

Zobacz także: Morawiecki atakuje Koalicję Europejską: może powstać w europarlamencie nowa frakcja - postkomunistów

A jak Pan ocenia wystąpienie premiera?

Jeszcze 1,5 roku temu czy 2 lata wstecz, kiedy Mateusz Morawiecki był wicepremierem jego wystąpienia wyglądały zupełnie inaczej. Nie nawiązywał kontaktu z salą, nie bawił się słowami, jak robi to dziś.

Wtedy nie było w nim tej swobody, którą dostrzegamy obecnie. I widać, że sala także dobrze go odbiera. Jeszcze tylko – co oczywiste – Jarosław Kaczyński dostał na początek owacje na stojąco. Pozostali nie byli tak witani. To był naprawdę ciężki tydzień, a mimo to premier Morawiecki był w stanie porwać słuchaczy. To prawdziwy polityczny lider, lubiany i z poparciem w partii.

Jak wygląda dziś PiS na tle opozycji? Premier Morawiecki mówi: „Tak szanujemy opozycję, że spełniamy jej obietnice wyborcze: obniżyliśmy podatki, unowocześniamy gospodarkę i administrację, trzymamy w ryzach deficyt budżetowy”.

Co ciekawe to jedna z nielicznych wypowiedzi. Mateusz Morawiecki praktycznie nie dotykał tematu opozycji, nie padły żadne nazwiska. Ekipie PiS mówił raczej: zmieniamy kraj, robimy swoje, jesteśmy blisko ludzi. To świadczy o dużej klasie. Morawiecki nie będzie się bił, będzie zmieniał kraj.

d1tl8dz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1tl8dz
Więcej tematów