Trwa ładowanie...

Nadal nie wiadomo, gdzie są skradzione pojemniki z promieniotwórczym kobaltem

Chociaż od momentu kradzieży 22 pojemników z niebezpiecznym izotopem kobaltu minął już prawie miesiąc, poznańskiej policji nadal nie udało się ustalić, co się z nimi stało. W związku z tą sprawą zatrzymano pięć osób, ale żadna nie jest oskarżona o kradzież pojemników.

Nadal nie wiadomo, gdzie są skradzione pojemniki z promieniotwórczym kobaltemŹródło: KWP w Poznaniu
d1fyqcp
d1fyqcp

Zaginięcie 22 pojemników z izotopem kobaltu z magazynu jednej z poznańskich firm zgłoszono 6 marca. Pojemniki są ołowiane i dopóki są zamknięte, nie są niebezpieczne. Po otwarciu ze względu na promieniotwórczą zawartość, mogą stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia osób przebywających w pobliżu.

W związku z tą sprawą już po kilku dniach zatrzymano cztery osoby. Policjanci udowodnili, że trzy z nich już wcześniej kilkakrotnie włamywały się do magazynu, w czym pomagała im piąta osoba – pracownik firmy, który umożliwiał złodziejom wejście do magazynu.

- Zgromadzony przez nas materiał dowodowy pozwolił postawić tym osobom zarzuty kradzieży różnych przedmiotów znajdujących się w magazynie, ale nie mamy dowodów na to, że ukradli akurat pojemniki z kobaltem – wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polską Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.

Po zatrzymaniu tych czterech osób, kolejna sama zgłosiła się na policję, przyznając do udziału w złodziejskim procederze. Ona jednak także twierdzi, że nie ma związku z kradzieżą pojemników. Jak wyjaśnia Borowiak, żadna z tych osób nie została aresztowana, wszystkie są objęte jedynie dozorem policyjnym.

d1fyqcp

Chociaż od momentu kradzieży minął już prawie miesiąc, nadal nie udało się ustalić, co mogło się stać z 22 pojemnikami, z których każdy waży 45 lub 70 kilogramów.

- Śledztwo cały czas trwa, ale na ten moment nie mamy żadnych nowych informacji, które możemy ujawnić opinii publicznej - ucina krótko rzecznik wielkopolskiej policji.

Komendant Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu ufundował nagrodę w wysokości 5 tysięcy złotych dla osoby, która pomoże w ustaleniu, gdzie znajdują się poszukiwane pojemniki.

Zenon Kubiak, Wirtualna Polska

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

d1fyqcp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1fyqcp
Więcej tematów