Trwa ładowanie...
d9q93l1
12-08-2010 07:52

"Na sprawie krzyża traci PiS, więc nie róbmy z nim nic"

- Każdy pomnik czy tablica przed Pałacem będą ustępstwem państwa wobec szantażu fanatyków - twierdzi polityk PO, Stefan Niesiołowski w rozmowie z dziennikiem "Polska The Times".

d9q93l1
d9q93l1

Niesiołowski zgadza się z premierem co do tego, że "to się wypali samo." - Oni za chwilę będą tak znienawidzeni przez warszawiaków, że ci ich sami stamtąd przepędzą. Czas pracuje na naszą korzyść - dodaje.

- To, co się dzieje, działa przeciwko PiS, a więc na korzyść Polski. Tam jest grupa ludzi, którzy chcą podważyć legalnie, demokratycznie wybrane władze. Dla nich prezydent to uzurpator. Oni wywołują agresję przeciwko Polsce. Mówią wprost: Ma być tak, jak chcemy, jak tam powstanie pomnik co najmniej wielkości kolumny Zygmunta, to może łaskawie zgodzimy się na przeniesienie krzyża. Chodzi naturalnie o to, by pod tym pomnikiem regularnie demonstrować przeciwko prezydentowi Komorowskiemu i rządowi. Ta wizja, delikatnie mówiąc, nie jest najsympatyczniejsza dla polskiego rządu i prezydenta. I żeby się nie zrealizowała, trzeba właśnie trochę poczekać, tak by ci ludzie zostali do końca ośmieszeni - uzasadnia Stefan Niesiołowski.

d9q93l1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d9q93l1
Więcej tematów