Makabryczne odkrycie. Ciało mężczyzny na dachu
Do tragedii doszło w Polance Wielkiej. Sąsiedzi znaleźli mężczyznę leżącego na dachu. Lekarz, który przybył na miejsce, stwierdził jego zgon.
W poniedziałek po południu doszło do tragicznego zdarzenia w Polance Wielkiej. 52-letni mężczyzna z Katowic prawdopodobnie zmarł podczas odśnieżania dachu jednego z domków letniskowych. Informację o tym tragicznym zdarzeniu przekazała we wtorek oświęcimska policja, która jednocześnie wykluczyła udział osób trzecich.
Wtorkowe popołudnie przyniosło makabryczne odkrycie. Po godzinie 16 sąsiedzi zauważyli ciało mężczyzny leżące na dachu domku letniskowego. 52-latek był w domku sam.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kobosko uderzył w Kaczyńskiego i PiS. "Nie potrafi pogodzić się z klęską"
Najprawdopodobniej zmarł w trakcie odśnieżania
Po przybyciu na miejsce zdarzenia, strażacy podjęli działania mające na celu usunięcie ciała mężczyzny z dachu. Rzecznik Komendy Powiatowej w Oświęcimiu, asp. szt. Małgorzata Jurecka, przekazała, że lekarz, który przybył na miejsce, stwierdził zgon mężczyzny. Dodatkowo, lekarz wykluczył udział osób trzecich w tym zdarzeniu.
- Policjanci oraz prokurator ustalili, że najprawdopodobniej mężczyzna zmarł, gdy odśnieżał dwupoziomowy dach domku letniskowego - powiedziała Jurecka. Ta informacja potwierdza wcześniejsze przypuszczenia dotyczące przyczyny zgonu 52-latka.
