Makabra w domu pogrzebowym. 115 rozkładających się zwłok
Władze stanu Kolorado poinformowały, że w domu pogrzebowym oferującym pochówki przyjazne dla środowiska prowadzone jest dochodzenie. Rozpoczęto je po porażającym odkryciu - szczątki 115 osób były nieprawidłowo przechowywane. Ciała były w tragicznym stanie.
Zastępcy biura szeryfa hrabstwa Fremont w Kolorado zostali wysłani we wtorek do domu pogrzebowego Return to Nature Funeral Home z siedzibą w Colorado Springs w związku z podejrzanym incydentem - poinformowało biuro szeryfa w czwartkowym komunikacie prasowym.
Funkcjonariusze znaleźli tam około 115 rozkładających się ciał przechowywanych na powierzchni 232 metrów kwadratowych. Biuro szeryfa podało w piątek, że ciała są w tak złym stanie, że należy je zidentyfikować za pomocą badań DNA.
- W ciągu ostatnich 48 godzin moje biuro dokonało bardzo niepokojącego odkrycia w mieście Penrose w Kolorado - powiedział na piątkowej konferencji prasowej szeryf hrabstwa Fremont Allen Cooper. - Społeczność, zwłaszcza te rodziny, które powierzyły swoje bliskie osoby temu domowi pogrzebowemu, wyraziły wiele pytań i obaw.
- 4 października 2023 r. śledczy FCSO, biuro koronera hrabstwa Fremont i Departament Agencji Regulacyjnych stanu Kolorado wydały nakaz przeszukania nieruchomości i ustaliły, że "wewnątrz budynku niewłaściwie przechowywano szczątki ludzkie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kobiety o udziale w wyborach. Na kogo planują głosować?
Rodziny zostaną powiadomione, gdy uda się zidentyfikować ciała. Według lokalnych urzędników badania DNA mogą zająć miesiące.
Jak wynika z publicznych rejestrów i wywiadów, operatorzy domu pogrzebowego nie płacili podatków, zostali eksmitowani z jednej ze swoich nieruchomości. Byli też pozwani przez krematorium za niezapłacone rachunki.