Londyn: balkon na sprzedaż. 50 tys. funtów to cena wywoławcza
Niedobór mieszkań względem gigantycznego zapotrzebowania od lat winduje ceny londyńskich nieruchomości. Czasami pojawiają się dość zaskakujące oferty. W prestiżowej dzielnicy South Kensington wystawiono na sprzedaż... balkon. Cena wywoławcza wyniosła 50 tys. funtów. Od lipca napłynęło niespełna 200 zapytań dotyczących oferty.
Balkon o wymiarach 3,4 na 3,5 m jest usytuowany na trzecim piętrze budynku w Stanhope Gardens w pobliżu stacji metra Gloucester Road. Obecny właściciel, który sam mieszka we wschodnim Londynie, nabył balkon jako inwestycję i tak również reklamuje tę nieruchomość potencjalnemu nabywcy.
Ta zaskakująca oferta jest reklamowana jako "idealna dla osób, które chcą poszerzyć swoją nieruchomość lub portfolio biznesowe" lub świetne miejsce dla "kogoś poszukującego prestiżowego adresu w centrum Londynu, idealnego zarówno do możliwości biznesowych, jak i rekreacyjnych". Jest również blisko wszystkich niezbędnych rzeczy, będąc "tylko 20 minut spacerem od Harrodsa".
Na pierwszy rzut oka cena 50 tys. funtów jedynie za niewielki balkon może szokować, ale trzeba wziąć pod uwagę, że średnia cena nieruchomości przy Stanhope Gardens wynosi ok. 1,39 mln funtów, a cena wynajmu jednego pokoju w domu lub mieszkaniu dzielonym z innymi lokatorami to koszt ok. tysiąca funtów miesięcznie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wywołał szok w Londynie. "Pierwszy raz się z nim zgodziłem"
Jak się okazuje, w sprawie balkonu, na który można się dostać schodami, napłynęło już niespełna 200 ofert. - To samodzielny taras - wchodzisz po schodach, są drzwi, aby się do niego dostać i jest tam dosłownie tylko taras. Ludzie zwracali się do mnie z pytaniem, czy umowa najmu umożliwi im zamieszkanie w namiocie na tarasie - powiedział agent nieruchomości Glenn Jacobs z Next Home Ltd w rozmowie z "London Evening Standard". - To bardzo, bardzo popularna oferta. Jest taki niedobór mieszkań. Nawet nie brałem pod uwagę, że ludzie będą szukali tak kreatywnych metod tego, gdzie i jak żyją.
Jacobs powiedział, że potencjalny nabywca powinien wziąć pod uwagę, że musiałby dokonać zakupu gotówkowego, ponieważ nie można zaciągnąć kredytu hipotecznego wyłącznie na balkon. Dodał, że nabywca będzie również podlegał takim samym opłatom, jak ci, którzy są właścicielami mieszkań w budynku. Niektórzy z potencjalnych kupców pytali o możliwość zbudowania oranżerii w przestrzeni oraz o umieszczenie stołu i krzeseł na zewnątrz i wykorzystanie ich jako przestrzeni malarskiej lub artystycznej. Zgodnie z dzierżawą wszystkie te opcje są możliwe.
Potencjalni nabywcy pytali również, czy będą mogli mieszkać w umieszczonym na balkonie namiocie. Przedstawiciel agencji nieruchomości przyznał, że wszyscy kupujący powinni dołożyć "należytej staranności" i porozmawiać z kierownictwem bloku mieszkalnego o legalności uczynienia balkonu adresem domowym.
Ceny mieszkań w stolicy i reszcie Wielkiej Brytanii wzrosły w ostatnich miesiącach, ludzie szukają bardziej kreatywnych sposobów wykorzystania przestrzeni.
Robert Gardner, główny ekonomista Nationwide Building Society, przyznał w raporcie opublikowanym pod koniec 2022 r., że średnia cena domu w Wielkiej Brytanii wzrosła o prawie 20 000 funtów, z 256 tys. funtów do 274 tys. funtów między styczniem a sierpniem ubiegłego roku.
W 2023 r. trend się utrzymał, a średnia cena nieruchomości w Wielkiej Brytanii została oszacowana na około 286 tys. funtów, zgodnie z raportem opublikowanym przez rząd Wielkiej Brytanii w lipcu. Tymczasem średnia cena nieruchomości w Londynie wzrosła o 0,8 proc. z 522 tys. funtów w maju 2022 r. do 526 tys. funtów w maju 2023 r.