Trwa ładowanie...

Kulisy wyboru Donalda Tuska. "Nikt nie chciał się przyznać"

Nie mogliśmy poprzeć człowieka, który chciał obalić nasz rząd; to byłoby wywieszenie białej flagi, to oznaczałoby utratę wiarygodności - powiedziała premier Beata Szydło, odnosząc się do sprawy wyboru Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej. - Nikt nie chciał się przyznać do tej kandydatury - powiedziała premier.

Kulisy wyboru Donalda Tuska. "Nikt nie chciał się przyznać"Źródło: East News, fot: Andrzej Hulimka
dq5pb5i
dq5pb5i

"Nie było to łatwe doświadczenie. Wiedziałam, że spoczywa na mnie ogromna odpowiedzialność polityczna. Nie mogliśmy poprzeć człowieka, który chciał obalić nasz rząd. To byłoby wywieszenie białej flagi. To oznaczałoby utratę wiarygodności" - powiedziała premier w wywiadzie dla tygodnika "wSieci".

Powiedziała także, że następnego dnia podeszło do niej "wielu kolegów", przepraszając, "że tak wyszło". "Było im wyraźnie niezręcznie, czuli się z tym nieswojo" - mówiła.

"Nie przegraliśmy. To była potyczka, która przyniesie nam za jakiś czas dobre rezultaty. I nie będzie to bardzo długi czas. Proszę mi wierzyć, nasz prestiż - jako tych, którzy potrafią twardo bronić swoich racji - naprawdę wzrósł. A że coś można było zrobić inaczej? Na pewno. W polityce nigdy nie ma idealnych warunków" - powiedziała Beata Szydło.

"Unią Europejską trzeba wstrząsnąć, by nie zginęła, by nie uległa już całkowitej dezintegracji. Unia niespecjalnie jest zainteresowana tym, by się zmieniać, a wręcz jest kurs na powielanie dotychczasowych blędów" - powiedziała Beata Szydło.

dq5pb5i

Kulisy wyboru Donalda Tuska

Jak informuje tygodnik, w wywiadzie premier zdradza kulisy wyboru Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej.

"To było smutne posiedzenie. Nie było owacji, nie było fety. Nie było też woli rozmowy o tej sprawie. Całkowita cisza, gęsta atmosfera. Jakby wszyscy zdawali sobie sprawę, że coś poszło nie tak" - powiedziała premier Beata Szydło. Dodała, że tylko ona zabierała głos w tej sprawie.

Jak podaje tygodnik, szefowa rządu całą sytuację wokół wyboru Tuska uważa za trudną.

"Nigdy nie było ze strony Donalda Tuska jakiejkolwiek próby rozmowy na ten temat. Nie oczekiwałam nawet, że poprosi nas o poparcie. Minimum przyzwoitości było jednak poinformowanie nas, że będzie się ubiegał o reelekcję. Nie mówił o tym nawet podczas swojej wizyty w kancelarii premiera w Warszawie, przed szczytem w Bratysławie" - powiedziała premier.

Beata Szydło zabrała też głos w sprawie rządowej Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju i sytuacji budżetowej. "Mamy udane programy, np. Start in Poland, a Kongres 590 pokazał, jak wielki jest potencjał. Pomysłowe i innowacyjne społeczeństwo to nasz największy kapitał. Przez lata był on lokowany za granicą pomnażał dobrobyt innych krajów, my chcemy to zmienić" - zadeklarowała premier.

dq5pb5i
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dq5pb5i
Więcej tematów