Kongresman DeLay nie będzie starał się o reelekcję
Amerykański kongresman Tom DeLay, były
lider republikańskiej większości, oskarżony jesienią zeszłego roku
o nadużycia, nie będzie ponownie startował w wyborach do Kongresu.
O jego decyzji powiadomiły w poniedziałek amerykańskie stacje telewizyjne CNN i MSNBC. DeLay powiedział magazynowi "Time", że zamierzał ogłosić ją we wtorek.
Ultrakonserwatywny działacz z Teksasu był od około dziesięciu lat jednym z najbardziej wpływowych polityków w Kongresie, współautorem "republikańskiej rewolucji" i przejęcia w 1994 r. przez Partię Republikańską większości w Kongresie. Słynął ze skuteczności w forsowaniu partyjnych interesów w Kongresie i bezwzględności w walce z przeciwnikami politycznymi. Zyskał dzięki temu przydomek "The Hammer" (Młot).
Z czasem jednak wychodziło na jaw coraz więcej faktów naruszania przez niego reguł etycznych obowiązujących członków Kongresu - głównie w interesie partii, ale także dla prywatnego bogacenia się. Jego sytuację pogorszyło dodatkowo ujawnienie powiązań z lobbystą Jackiem Abramoffem.
W październiku minionego roku DeLay ustąpił - w zamierzeniu tymczasowo - ze stanowiska lidera republikańskiej większości w Izbie Reprezentantów. W styczniu ogłosił jednak, że nie będzie się ubiegał o nie ponownie.
Jack Abramoff został skazany w zeszłym tygodniu na karę prawie 6 lat więzienia za wyłudzenie pożyczki. W ramach układu z prokuraturą zgodził się zeznawać przeciwko około 20 członkom Kongresu, którym zarzuca się korupcję. DeLay był jednym z nich.