Kandahar 2103-4202-602: zadzwoń do bin Ladena...

W sobotę Gasiński, przesłuchiwany przez prokuraturę, przekazał jej swoje rewelacje. Prokurator Zygmunt Kapusta określił je jako nieprawdopodobne i mało wiarygodne.

Oto zapiski Gasińskiego opublikowane przez dziennik.

1 stycznia 2002
Tu Gasiński ma zapisane nazwy miast i numery. Są to najprawdopodobniej numery rejsów samolotów i współrzędne geograficzne. Wymienione zostały Kabul, Tel Aviv, Praga, Berlin, Szczecin.
Ryszard Niemczyk - MADRIT/042 0321 321. C-210 - NICEA/621 420 532.
Andrzej Zieliński "Słowik" C - 2010 - Alicante/0721 30 52.
Kolejne zapiski z pierwszego dnia nowego roku dotyczą innego przestępcy - "Chińczyka". Tu Gasiński wymienia trzy miasta i kolejne cyferki. Jak można się domyślać, właśnie tam miał przebywać "Chińczyk". Problem w tym, że "Chińczyk" siedzi od około 3 tygodni w więzieniu.

Z zapisków świadka Andrzeja Leppera wynika też - co chyba najciekawsze - że ma on numer do najbardziej poszukiwanego terrorysty na świecie: OSAMA BEN LADEN - KANDAHAR - 2103-4202-602.

2 stycznia
Tego dnia Gasiński ma zapisane adresy i telefony do terrorystów bin Ladena. Kilku z nich już nie żyje. Są to Mohamed Ali Atta, Hassan, Abdulaziz Alomari. Do tego pierwszego Gasiński podaje nawet numer telefonu stacjonarnego i faksu, a także adres hotelu, w którym mieszkał bądź miał się zatrzymać. Mohamed Ali Atta Hostel Hayarkon 48 Tel Aviv - Israel 035168989, FAX 035103113.

3 stycznia
Gasiński informuje jedynie: KANDAHAR - 232 ML - PD, 43,21 - W, 62,16 - D. Pod cyframi podpis: OSAMA BEN LADEN.

4 stycznia
Tego dnia dopiero pojawiają się konkrety - nazwy państw i miast. Głównie Niemcy. Gasiński zaplanował tego dnia kilka ataków bombowych. Pierwszy na stację Plochingen o godz. 16.07. W nawiasie pozostawia rezerwę, gdyby coś nie wypaliło - na godz. 17.39 w Augsburgu Hbf. II EC 105 "BERNER OBERLAND" na stacji FRANKFURT (M) FLUGHAFEN FERNBF o 14.55 (REZERWA - MANNHEIM HBF - 15.29). III ICE 73 "THUNERSEE" na stacji KASSEL - WIIHELMSHĚHE 10.37. W prawym górnym rogu tego dnia, innym charakterem pisma, zaznaczono do 4.12.2002.

5 stycznia
Tu podobnie jak dzień wcześniej Gasiński zaplanował kilka zamachów. Już na samym początku pisze, że należy zaatakować składy grupą C-43 z Hamm i Wolsfburga. Potem padają adresy kolejnych stacji, numery pociągów, dokładne godziny ataków. Ale to nie koniec zaplanowanych działań. Jak wynika z kalendarza, Gasiński ma bardzo pracowity dzień.

_Przeprowadzić atak grupą C - 78. Z Bonn i Dortmundu. 1. 1 samolot Frankfurt - Atlanta 340, z 10.40 - 5.00. 2. 2 samolot Frankfurt - Chicago 430, a z 10.40 B-747 (-6:00). 3. 3 samolot London z Frankfurtu, z 10.50 T-321. 4. 4 samolot z Frankfurtu do Los Angeles, z 10.00 T-744 B -08:00. 5. 5 samolot z Frankfurtu do Nowego Jorku, z 10.35 T-340. 6. 6 samolot z Dusseldorfu do N. Jorku, z 9.55 340-T. _ To jednak nie koniec. Mimo, że świat powinien się już trząść w posadach, Gasiński nie zawiesza swojej działalności...

6 stycznia
Kolejne ataki. Na pierwszy ogień idzie Watykan. Samolot z Romy do Frankfurtu (który, przypomnijmy, został zniszczony dzień wcześniej), z 10.05 L 3849 a T-320 skierować na Watykan. Rozbić w punkcie 17/03, wykona AAA/721 + 4.

Potem między godz. 10 a 11 drukowanymi literami napis POLEN. Tu Gasiński zaplanował ataki na Warszawę i inne duże miasta.

I grupa C 46 i C 47. Rejon Gdańsk i Kraków. 1. 1 Zaatakować - samolot z Warszawy do New York z 16.20 - LOO15 i (4), skierować na punkt 19/03 (Warszawa - HMariott), wykona AAA 763 + 3. 2. 2 Zaatakować - samolot z Warszawy do Oslo z 16.20 (4) LO 485 i skierować na punkt 20/03 (Lotnisko Okęcie - Hala odlotów), wykona AAA 793 + 4. 3. 3 Zaatakować samolot z Warszawy do Poznania z 16.20 LO 3949 (skierować na punkt 21/03) - Warszawa Most Poniatowskiego - wykona AAA 810 + 1.

7 stycznia
Gasiński już prawie rządzi światem. Jest jednak wciąż nieugięty i kolejny dzień zaczyna z takim samym zacięciem jak dwa poprzednie.

Wysadzić most Syreny - W-wa, Ch 17/on - AAA 321 + 3. Sprawa musi być naprawdę poważna, bowiem tu Gasiński nie podał godziny. Kolejnym celem jest Szczecin. Hotel Radisson. Chyba na VI piętrze w czterech pokojach planuje rozłożyć ładunki wybuchowe. Nastawia je na 17.15.

6/ grupa C-32. 1/ zaatakuje: KGPolicji na Puławskiej, skieruje samolot z W-wy do Milanu z 16.10, Lot 319 - AAA 178 + 3 - pisze dalej świadek Leppera. Nie może się jednak do końca zdecydować gdzie uderzyć w następnej kolejności. Waha się, czy ma to być Sejm czy raczej Belweder. A jak w Sejmie nie będzie posiedzenia? A z kolei w Belwederze też może być pusto? Gasiński zostawia sobie wyjście awaryjne i informuje, że decyzję podejmie o godz. 15.00. Wie natomiast, że na jeden z tych celów skieruje samolot do Helsinek startujący o godz. 16.25. Zadanie mają wykonać AAA 199 + 3.

8 stycznia
Zagrożenie dla Polski minęło. Gasiński ze swymi kompanami przemieszczają się do USA. Tam znowu pracowity dzień. Nie dość, że to już trzeci dzień ataków, to jeszcze musi spędzić w samolocie prawie 8 godzin, zanim dotrze na zniszczone już przez siebie wcześniej lotnisko w Nowym Jorku. Do tego zmiana czasu.

_ 1. 1 (wysadzić w powietrzu) ewentualnie koniecznie skierować na punkt C 320 samolot z 22.45 do Warszawy z N. Yorku lot LO16 AAA 0031 + 3 (REZERWA). 2. 2 skierować na punkt C 321 samolot z Nowego Jorku do Frankfurtu z 21.20 AAA 0062 + 3. 3. 3 skierować na punkt C 333 samolot z Salt Lake City do Munich z 12.10 9141/UA/CHI/43 5, AAA 0183 + 3. Zaatakować grupą C 431 i 438 obiekty: 1/ 680 Fifth Avenue, New York. NY 10019. 2/ Newark Int'I - Terminal B. 3/ Olympia Airport Express_.

9 stycznia
Dzień, o którym od dawna marzył Gasiński! Tylko cztery ataki, w tym na Pentagon. Ponadto podaje kryptonimy akcji, cyferki, adresy do kolegów terrorystów z Afganistanu, którzy nagle przeprowadzili się do Kolonii. Wpada na chwilę do Kansas City. Wyjątkowo skromny plan działania, a przecież to sam środek tygodnia - środa.

10 stycznia
Gasiński dalej odpoczywa. Czas spędza na podsumowaniu ofiar swoich ataków. Wygląda to tak, jakby przygotowywał się do wypłaty swoim podwładnym. Od góry nazwisko wodza Osamy bin Ladena, strzałka do ORIONA, a stąd już kilka strzałek. Jak się okazuje, już do trupów. Poznajemy także grupy i ich kierowników.

C-271 pod kierownictwem Mohamenda Ali Atty załatwiła 230 osób, C-279 A. Alomari 170 osób, C-100, C-900, C-210 RN tylko 131 osób. Gasiński także wartościuje zasługi i wymienia najlepszą jednostkę, którą jest 737. Co prawda, zabili tylko 384 osoby, no, ale musieli zrobić to w wyjątkowo profesjonalny sposób. O tym, niestety, Gasiński już nie pisze. Najwięcej ofiar na swoim koncie ma grupa C-493, bo aż 1349. Niestety, Gasiński nie przewiduje za to żadnej premii.

Z zapisków można jednak wywnioskować, że świadek Leppera stracił trochę dobrych ludzi, bo przygotowuje się do wysłania następnych na szkolenia pilotażowe na chyba wszystkie istniejące samoloty. Poczynając od Airbusa, kończąc na Concordzie. Gasiński planuje wyszkolić 37 ludzi.

11 stycznia
Gasiński po krótkim odpoczynku wraca do formy. Planuje kolejne akcje, choć jego uwaga skupia się przede wszystkim na odzyskaniu długów od polityków. Poza tym szmugluje trochę środków odurzających, alkoholu i przekupuje celników. Zapiski zaczynają się od szyfru.

S/37. * Przerzucić z granicy - Jakuszyce i Olsztyna - szlak 73a na lokalny Łęknica Bad Muskau i Kołbaskowo. Po 4 tys. dolarów dla celników. Płaskonka Zawadzki/ Jakuszyce. Odzyskać dług od: 1. 1 Kolasiński b. Poseł 20 tys. dolarów. - Wysłać C-635 do Milanu po odbiór. 2. 2 Piskorski - 15 tys. dol. chce na raty 3x5 tys. + 10 % premii do 10 każdego m-ca. 3. 3 Olechowski A - 35 tys.dol. Umówione spotkanie w H. Bristol. 4. 4 Szmajdziński 13 tys dol (czekać do 15.12).

Na tej drobnej kwocie Gasiński zamyka kartkę kalendarza, jednak numeracja na kartce dnia następnego wskazuje na to, że jest to jeden ciąg. Najprawdopodobniej Gasińskiemu nie starczyło czasu na załatwienie wszystkich interesów, rozdysponowanie ludzi i zadań. Chciałbym jednak ostrzec wszystkich, że następny dzień jest bardzo bogaty w sensacyjne informacje. Jeżeli ktoś ma słabe nerwy, powinien sobie odpuścić.

12 stycznia
Ostatnia kartka z kalendarza Gasińskiego, którą posiada Trybuna. Gasiński chce zakneblować dziennikarzy Super Expressu. A powinniście zdawać sobie sprawę z tego, że facet jest twardy, dysponuje potężną armią terrorystów, grubymi milionami dolarów, bronią, samolotami....

Sprawa Papały - wyciszyć "Super Express"- powiadomić Ryśka. Wyciągnąć "Słowika", odbić - wykona A-47 + Luidi z Madrytu i przewieść do Malme. 4,5 T opium z Białegostoku zabrać do Gorzowa Wlkp - wykona "Scot" + cysterny z wódą 3 szt. przesłać do Szczecina.

Teraz jednak informacja najważniejsza... Zabić Kaczyńskiego!!! Pilne wykonać do 10 grudnia. Zlecić "Szaremu". Jak pisze Trybuna "Szarych" jest w kartotekach około 200. Żaden funkcjonariusz policji nie mógł sobie przypomnieć "Szarego" - płatnego zabójcy!

No i to właściwie koniec czekających nas wydarzeń. Po tak pracowitym tygodniu Gasiński udaje się na zasłużony wypoczynek. Dokąd? Tego nie napisał, ale wiemy, kto ostrzegł go o grożącym mu niebezpieczeństwie.

Wstrzymać na 10 dni prace/ w strefie Z 16/ donos z CBŚ Wrocław. (and)