Trwa ładowanie...

Kaczyński o proteście kobiet: Część urojonej rzeczywistości

Rozpoczęło się posiedzenie klubu PiS pod kierownictwem Jarosława Kaczyńskiego. Zanim dotarł na salę obrad, dziennikarzom udało mu się zadać kilka pytań. Część z nich dotyczyła marszów w całej Polsce, zorganizowanych ku czci Doroty - kobiety zmarłej podczas porodu w szpitalu w Nowym Targu. - To część urojonej rzeczywistości - stwierdził Kaczyński.

Kaczyński o proteście kobiet: Część urojonej rzeczywistościKaczyński o proteście kobiet: Część urojonej rzeczywistościŹródło: PAP
d4m2zeb
d4m2zeb

W wielu miastach Polski o godzinie 18 rozpoczęły się demonstracje Ogólnopolskiego Strajku Kobiet pod hasłem "Ani jednej więcej". Mają one związek z tragedią, do jakiej doszło w maju w nowotarskim szpitalu, gdzie zmarła 33-letnia pacjentka w 20. tygodniu ciąży.

Organizatorzy protestów są zdania, że to kolejna śmierć, mająca związek z zaostrzeniem przepisów aborcyjnych w związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, który zapadł jesienią 2020 roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Śmierć kobiety w ciąży. Posłanka PiS: dyskusja o wyborze jest fałszywa

Ich zdaniem wywarł on efekt mrożący na lekarzy, którzy obecnie boją się przeprowadzić zabieg aborcji, nawet w przypadku zagrożenia życia i zdrowia kobiety, by nie zostać posądzonym o łamanie prawa.

Zmierzający na obrady Klubu PiS Jarosław Kaczyński został zapytany przez dziennikarzy o ten problem. - To jest jedno wielkie oszustwo z waszej strony - odparł.

d4m2zeb

- Ani we wniosku, ani oczywiście w orzeczeniu Trybunału, który jest związany wnioskiem, nie było ani słowa o sprawie zagrożenia życia i zdrowia. Cała akcja jest propagandowym nadużyciem - oświadczył.

- Takiej sprawy nie ma, jest wymyślona przez propagandę, to jest część tej urojonej rzeczywistości - dodał.

Trafiła do szpitala z bezwodziem. Zmarła po trzech dniach

33-letnia Dorota 21 maja trafiła do szpitala w Nowym Targu. Była w 20. tygodniu ciąży. Według rodziny przyjęto ją z bezwodziem (stan, w którym w worku owodniowym brakuje wód płodowych), a mimo to lekarze nie wywołali poronienia. Kobieta zmarła po trzech dniach - z powodu sepsy.

Z dokumentacji medycznej wynika, że kilka godzin przed śmiercią kobiety badanie USG wykazało obumarcie płodu. To przesłanka, która powinna skłonić lekarzy do natychmiastowej aborcji.

Pełnomocniczka rodziny zmarłej mecenas Jolanta Budzowska w rozmowie z Wirtualną Polską przekazała, że jej zdaniem doszło do rażących zaniedbań i błędu medycznego. - Nie reagowano na rosnące CRP, czyli wskaźnik stanu zapalnego. Pozbawiono też pacjentkę prawa do decyzji - powiedziała.

d4m2zeb

Prokuratura Rejonowa w Nowym Targu prowadzi śledztwo ws. narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pani Doroty oraz jej nienarodzonego dziecka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4m2zeb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4m2zeb
Więcej tematów