"Jesteś Żydówką, nie będę cię czesać". Fala antysemityzmu się rozlewa

Jak informuje "Le Figaro", niektórzy francuscy Żydzi, będący ofiarami ataków i dyskryminacji posuwają się nawet do zmiany swoich identyfikatorów w pracy i usuwania swoich "możliwych do zidentyfikowania" żydowskich nazwisk ze skrzynek pocztowych.

- Kiedy masz na nazwisko Lévy lub Cohen, w tej chwili lepiej będzie przyjąć jakiś pseudonim - stwierdza inna rozmówczyni gazety, która postanowiła na domofonie mieć już tylko swoje inicjały. Francuscy Żydzi postanawiają też usunąć mezuzy z drzwi oraz ukrywać jarmułki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Nie zamawiam już koszernego jedzenia. Schodzę na dół odebrać zakupy, tak aby dostawca nie zauważył nazwiska na domofonie. Oddalam się coraz bardziej od mojego nazwiska i mojej religii. Przyznaję, że jest mi wstyd, ale za bardzo się boję. Tak jak wcześniej byłam dumna, że ​​mogę się tak nazywać, teraz cierpię. Gdybym miał dzieci, na pewno nie dałbym im hebrajskich imion - mówiła młoda dyrektorka ds. marketingu.

Od 7 października, dnia wybuchu wojny w Izraelu, zarejestrowano ponad 1500 aktów antysemickich. Według sondażu Fondapolu ze stycznia 2022 r. "identyfikacja jako Żyd we francuskiej przestrzeni publicznej stanowi czynnik ryzyka i szczególnie naraża na przemoc". 74 procent Francuzów wyznania lub kultury żydowskiej twierdzi, że doświadczyli już ataków antysemickich, od kpin po agresję fizyczną. Dlatego 48 procent ankietowanych czasami unika w dyskusji stwierdzenia, że ​​jest Żydem, a 55 procent rodziców prosi swoje dzieci, aby nie nosiły znaków wyróżniających.