Jarosław Kaczyński: weto prezydenta było poważnym błędem
Jarosław Kaczyński jest gościem programu "Rozmowy niedokończone" w Telewizji Trwam i Radiu Maryja. W pierwszej części programu,w Telewizji Trwam odpowiadał między innymi na pytania dotyczące prezydenckiego weta i planów reformowania państwa. Na Antenie Radia Maryja obiecał, że katolicką "twierdzę w Polsce" obroni dla "Polski, Europy i świata". - Szatan chodzi po świecie - stwierdził Kaczyński.
- Nie chodzi o żadną walkę. My temu środowisku nie chcemy robić krzywdy, tylko zlikwidować patologię. Ten system ma się zawalić w interesie Polaków, ale i uczciwych sędziów, adwokatów, prawników - powiedział Jarosław Kaczyński.
- Nie możemy zejść z naszej drogi. Musimy dążyć do jedności, ale nie może to oznaczać, że nie będziemy sobie mówić prawdy. Reforma sądów jest czymś niebywale ważnym, to ostatnia barykada, która ma olbrzymie znaczenie. Chore sądy to chore życie społeczne. W Polsce sądy są chore - dodał prezes PiS.
- Jeśli chodzi o Ukrainę to zjawisko, które miało wiele źródeł. Prezydent Janukowycz uczestniczył w rabunku majątku. Kiedy byłem tam na ogromnym wiecu, nie miałem wątpliwości że są to zwykli ukraińcy, robotnicy. Witano nas niezmiernie serdecznie. Odebrano tym ludziom nadzieje na wejście do Unii Europejskiej. W Polsce także mamy ingerencję zewnętrzną. Ta operacja przeciwko zmianie w sądownictwie też w olbrzymim stopniu była operacją zewnętrzną - powiedział Jarosław Kaczyński.
- Kolejne rządy w pas kłaniały się wielkim tego świata. Dzisiaj słyszymy, że we Francji prezydent Macron zdecydował o nacjonalizacji stoczni. W tych samych okolicznościach Donald Tusk, ratując przemysł stoczniowy w Niemczech, zamykał w Polsce stocznie - powiedział Joachim Brudziński.
- Propaganda skierowana przeciwko nam czyni wiele złego. W Europie wiele osób wierzy, że w Polsce dzieje się coś złego, idącego w kierunku dyktatury, że zagrożona jest demokracja. To jakaś zorganizowana akcja pod hasłem "precz z Kaczorem dyktatorem". A ten dyktator jest tak zły, że pozwala manifestować przed własnym domem. Żartując, ten lewicowy atak odparł mój kot - powiedział Jarosław Kaczyński.
- Nie jestem premierem. Za ogromną pracę trzeba przede wszystkim jej dziękować i członkom rządu. Rzeczywiście, w sferze informacyjnej mogłby być popełnione pewne błędy. Ta operacja medialna mogła być słaba. Błąd to nie jest wina. Jeśli chodzi o akcje w europarlamencie. To wyjątkowo trudne środowisko. Do większości z tych ludzi nie da się przemówić, bo oni mają swoją misję lewicową. Ich świat nie składa się z faktów, ale przeświadczeń. Dla nich Polska jest zła, bo jest katolicka. Ci ludzie chrześcijaństwa nienawidzą, ale przede wszystkim katolików - mówi Jarosław Kaczyński.
- Ta reforma (sądownictwa) jest bezwzględnie potrzebna. Sędziowie, których nikt nie wybiera, na których nikt nie głosuje, obecnie decydują o kierunku prowadzonej przez Polskę polityki - mówi prezes PiS.
- Żeby przeprowadzić tak poważną operację (zwrot o reparacje wojenne wobec Niemiec) wymaga dobrego aparatu państwowego, dyplomatycznego. Jak długo mamy taki aparat, jak w tej chwili byłoby bardzo trudne. Tu chodzi o gigantyczne sumy, więc trzeba się spodziewać olbrzymiego ataku w naszym kierunku - stwierdził Jarosław Kaczyński.
- Pobłażliwość wobec protestujących jest efektem braku zmian w wymiarze sądowniczym. Przypomnijmy sobie, jaką karę otrzymał pan który rzucił tortem w sędziego. Trafił do więzienia. Natomiast pani Sawicka, która dopuściła się strasznych rzeczy, została uniewinniona - Mariusz Błaszczak.
- Żeby Polska zaczęła odnosić sukcesy. Fatalne mechanizmy i sytuacje personalne hamują rozwój. Osoby, które potrafią przeciwstawić się profesorom, są wykluczani. Bardzo wiele przed nami, ale ta droga zmian w RP się rozpoczęła - dodał Kaczyński.
Jarosław Kaczyński: mam nadzieję, że te nasze starania przyniosą efekty. Jeśli chodzi o rzeczywistość uniwersytecką. To też jest sfera, która wymaga zmian. My nie jesteśmy w stanie zrobić wszystkiego na raz, ale Polska wymaga zmian, bo ta choroba zaszczepiona przez prostackie przeniesienie ideologii liberalnej, w zderzeniu z warunkami społecznymi, doprowadziło do skutków fatalnych. I musimy z tego wyjść.
Trwa audycja w Radiu Maryja z udziałem Jarosława Kaczyńskiego, Joacha Brudzińskiego i Mariusza Błaszczaka.
- Jeśli chodzi o broń atomową, to Polska mogłaby się starać o udział w programie amerykańskim (wcześniej korzystały z niego Niemcy, Holandia), ale wykorzystanie ich byłoby bardzo uzależnione od strony amerykańskiej. Nie wiadomo, czy znacząco więc by to podniosło stan bezpieczeństwa Polski. Nie ma więc obecnie prac nad tym problemem - powiedział Kaczyński.
- Jeśli chodzi o długi to jest ono na średnim poziomie. Gorzej z jego strukturą. Większość długu to długi zagraniczne. Inne kraje są mocneij zadłużone, ale to są długi wewnętrzne, względem własnym przedsiębiorstw. Nam nie grozi sytuacja Grecji. Polska jest stosunkowo mało zadłużona, ok. 50 proc. PKB - powiedział lider PiS.
- Europa musi zrozumieć, co się tutaj działo (w czasach II WŚ). Nasz rząd się do tego przygotowuje, żeby Polska w tej dziedzinie, tak zaniedbanej przez poprzedników, przeszła do głębokiej ofensywy - powiedział Kaczyński.
- Nasz naród musi walczyć o to, żeby nie być uznawanym za współwinnych II Wojny Światowej - dodał prezes PiS.
Jarosław Kaczyński: żeby Polska zmieniła się do końca potrzeba dużej liczby lat.
Oni (opozycja - przyp. red.) zbierają się i mówią, że nie ma demokracji. A zapominają, że gdyby nie było demokracji, to nie mogliby demonstrować - mówi Mariusz Błaszczak.
Gdy byliśmy w opozycji, to nawet przez myśl nam nie przeszło, żeby zachowywać się tak, jak dziś oni się zachowują - zapewnia Brudziński.
Jojo się odezwał - kroił trampki
Jojo a bzykałeś dzisiaj pawlową
Pan mirabelka jest najlepszy