Inwazja egzotycznych owadów. Modliszki opanowują miasta

Jak czytamy na profilu Komendy Powiatowej Straży Ochrony Przyrody w Giżycku, "modliszka zwyczajna jest swego rodzaju powiewem egzotyki w naszym kraju". "Za obecność tego owada w naszym kraju odpowiadają zmiany klimatu" - tłumaczą.

Prof. Agnieszka Soszyńska-Maj z Katedry Zoologii Bezkręgowców i Hydrobiologii Uniwersytetu Łódzkiego w rozmowie z RMF FM stwierdziła, że "w tym roku obserwujemy gwałtowną ekspansję modliszki w środkowej Polsce". Na przykładzie Łodzi przyznała, że w ostatnich latach pojawiały się pojedyncze doniesienia o zauważeniu modliszki. Natomiast tylko na przestrzeni ostatniego tygodnia takich obserwacji jest bardzo dużo.

Jest to na tyle zajmujące zjawisko, że naukowcy z Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego wraz z Łódzkim Oddziałem Polskiego Towarzystwa Entomologicznego chcą stworzyć mapę występowania modliszki.

Proszą, by w razie zauważenia modliszki w mieszkaniu, na balkonie, w parku zrobić jej zdjęcie i przesłać je do Polskiego Towarzystwa Entomologicznego.

Modliszka jest pod ochroną

Trzeba pamiętać, że jest to gatunek podlegający ścisłej ochronie. Na mocy rozporządzenia Ministra Środowiska w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt zabrania się zabijania, chwytania czy niszczenia siedlisk lub ostoi.

Znalezione modliszki najlepiej zostawić w spokoju. Aby nic im się nie stało, można je delikatnie przełożyć do plastikowego lub szklanego pojemnika (ważne, by nie zamykać go szczelnie i zostawić dopływ powietrza) i wypuścić w bezpiecznym miejscu.

Komenda Powiatowej Straży Ochrony Przyrody w Giżycku w swoim poście przypomina, że modliszka nie stwarza zagrożenia dla człowieka, może jednak ukąsić. Jej ugryzienie nie jest jadowite, choć bywa bolesne.