Trwa ładowanie...
zakupy
22-05-2024 15:47

Inteligentne wózki na zakupy polskiej marki ZeroQs zmieniają sposób w jaki robimy zakupy. Wygodnie, szybko i bez kolejek

Sieci handlowe oraz mniejsze sklepy na całym świecie nieustannie się rozwijają chcąc przyciągnąć jak najwięcej klientów. W ostatnich latach możemy zaobserwować szalony wyścig skupiony na tworzeniu jak najlepszych doświadczeń zakupowych. Nie inaczej jest w Polsce, gdzie rodzime sieci wprowadzają innowacje, aby zwiększyć komfort swoich klientów. Jednym z rozwiązań, które zyskuje na popularności, jest technologia opracowana przez polski startup ZeroQs. Wywodząca się z Olsztyna firma, rozwijana przez Jarosława Kaczmarczyka, zapewnia klientom sklepów szybkie i wygodne zakupy. Produkowane w całości w Polsce ich inteligentne wózki na zakupy są już dostępne w wybranych sklepach w Kielcach i Wrocławiu, a firma wspierana finansowo przez rodzimych inwestorów VC, przygotowuje się do kolejnych wdrożeń.

Materiał sponsorowany przez ZeroQs
 Źródło: materiały partnera
d2geta4
d2geta4

Czy wizyta w sklepie zawsze musi oznaczać stanie w kolejce?

Każdemu z nas wiele razy zdarzyło się ciężej westchnąć czy przewrócić oczami stojąc w długiej kolejce w sklepie. Zakupy od zawsze kojarzyły nam się z marnowaniem czasu właśnie w kolejkach, zwłaszcza w godzinach szczytu. Pomimo zwiększenia liczby personelu i otworzenia wszystkich dostępnych stanowisk płatniczych, w godzinach popołudniowych, gdy sklepy są najbardziej oblegane, konsumenci i tak muszę odstać dobrych kilka lub kilkanaście minut, aby uregulować należność za swój koszyk produktów. Tym bardziej w ruchliwych i popularnych lokalizacjach. Badanie[1] przeprowadzone przez firmę Waithwale jasno wskazuje, że aż 82% osób unika sklepów, w których trzeba stać w kolejce, a nawet dwóch na pięciu konsumentów zrezygnuje z zakupów lub wybierze konkurencyjny sklep. Zarządzający placówkami handlowymi od dawna zdają sobie z tego bardzo dobrze sprawę, dlatego od dłuższego czasu możemy obserwować wyścig o klienta skupiony na zapewnieniu możliwie najlepszych doświadczeń zakupowych. Jednym z kluczowych wyzwań jest zredukowanie kolejek i zminimalizowanie tym samym czasu, jaki konsumenci muszą poświęcić na uregulowanie płatności. Rozwiązaniem tego problemu miały być znane nam wszystkim stacjonarne kasy samoobsługowe, lecz czy tak naprawdę zdają one egzamin?

Wyobrażenie, a rzeczywistość - i tak swoje trzeba odstać.

Teoretycznie istnienie wspomnianych kas powinno doprowadzić do skrócenia kolejek, z uwagi na zwiększenie czynnych stanowisk kasjerskich, przy jednoczesnej redukcji zatrudnionego personelu obsługującego tradycyjne kasy. W praktyce jednak proces własnoręcznego skanowania wielu produktów w takiej kasie jest na tyle długi, że wspomniane problemy z kolejkami nie zniknęły. Składa się na to kilka czynników: przede wszystkim wysokie ryzyko popełnienia błędu podczas ważenia i skanowania produktów, przez co wymagane stało się wprowadzenie dodatkowego, dedykowanego stanowiska asystenta kas samoobsługowych. Jeżeli na takiego pracownika trzeba poczekać, doświadczenie zakupowe klienta zauważalnie spada. Najbardziej dobitnym tego przykładem jest praktyka łączenia stanowiska kasjera i asystenta kas samoobsługowych, starającego się obsłużyć obie strefy sklepowe jednocześnie. Do tego dochodzi kwestia objętości koszyków - im większe zakupy, tym większa możliwość wystąpienia błędu, a sam proces skanowania i pakowania zakupów staje się nieporęczny, w szczególności przy większych gabarytach. Z kas samoobsługowych próbują korzystać także osoby starsze, dla których interfejs często jest nieintuicyjny, a dodatkowo mają niemałe problemy z ważeniem warzyw i owoców. To wszystko prowadzi do konkluzji, że choć kasy samoobsługowe w widoczny sposób zainteresowały konsumentów, którzy faktycznie z nich korzystają, licząc na ominięcie kolejek, to jednak w perspektywie długoterminowej często prowadzą one do frustracji, w szczególności w godzinach szczytu, gdy ta kolejka jeszcze bardziej się wydłuża. Naturalnie, w naszych głowach rodzi się pytanie - czy już zawsze będziemy skazani na stanie w kolejkach?

 materiały partnera
Źródło: materiały partnera

Polska technologia odpowiedzią na problemy sieci handlowych

Opracowany przez polaków inteligentny wózek na zakupy ZeroQs to jedno z ciekawszych i bardziej efektywnych rozwiązań usprawniających wizyty w sklepach. Jego rozwój wsparli już ValueTech Seed, Freya Capita oraz Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Produkowany w naszym kraju i z polskich komponentów wózek wyposażony jest w skaner kodów kreskowych, ekran dotykowy oraz prostą w obsłudze aplikację, dzięki czemu klienci mogą samodzielnie dokonać zakupów bez konieczności korzystania z pomocy obsługi sklepu. Zaawansowane systemy skanowania i wagowe umożliwiają bieżące monitorowanie zawartości wózka oraz precyzyjne obliczanie wartości zakupów. Proces zakupowy kończy się płatnością w dedykowanym punkcie, co znacznie upraszcza i przyspiesza zakupy. Co istotne, wózki na zakupy ZeroQs, stanowiąc alternatywę dla stacjonarnych kas samoobsługowych, są idealnym rozwiązaniem zarówno dla konsumentów, jak i dla sieci handlowych. Oprócz poprawy doświadczeń zakupowych, ZeroQs pomaga w zarządzaniu stanami magazynowymi oraz w unikaniu strat wynikających z błędów ludzkich lub prób kradzieży. Nasze rozwiązanie w postaci inteligentnych wózków na zakupy ZeroQs funkcjonuje już w wybranych sklepach w Kielcach i Wrocławiu. Dzięki łatwości wdrożenia oraz licznych korzyściom, inteligentne wózki są znakomitą alternatywą dla kas samoobsługowych. Ułatwiają nie tylko zakupy klientom, ale także pomagają sklepom w optymalizacji i usprawnianiu procesów sprzedaży, co w efekcie prowadzi do zwiększenia zysków. - komentuje Jarosław Kaczmarczyk, CEO ZeroQs. Nieustannie pracujemy nad rozszerzeniem funkcjonalności naszego rozwiązania o szereg dodatkowych możliwości. Począwszy od informacji o wartościach odżywczych produktów, po inspirujące przepisy obiadowe wraz z wygodną opcją pobrania listy zakupów. W połączeniu z aplikacją, system będzie w stanie zapamiętywać preferencje klientów i oferować im spersonalizowane promocje i oferty, dostosowane do ich gustów i potrzeb. - dodaje Kaczmarczyk.

Jarosław Kaczmarczyk materiały partnera
Jarosław Kaczmarczyk, CEO ZeroQsŹródło: materiały partnera

W dzisiejszych czasach, gdzie na pierwszym planie stawia się wygodę klienta i efektywność czasową, innowacyjne rozwiązania takie jak inteligentny wózek na zakupy ZeroQs odpowiadają na rosnące oczekiwania konsumentów w zakresie szybkiego i intuicyjnego dostępu do produktów oraz płynnego przebiegu całego procesu zakupowego. Dla sieci handlowych kreowanie niezapomnianych doświadczeń zakupowych jest kluczowym czynnikiem w budowaniu trwałej lojalności klientów. Zrozumienie i zaspokojenie tych potrzeb stało się fundamentem, na którym opiera się przyszłość branży retail.

Materiał sponsorowany przez ZeroQs
d2geta4

WP Wiadomości na:

d2geta4
Więcej tematów