Huragan Matthew sieje spustoszenie
Prezydent USA Barack Obama ogłosił stan wyjątkowy w stanie Georgia z powodu zbliżającego się do południowo-wschodnich wybrzeży USA huraganu Matthew. Wcześniej wprowadzili go gubernatorzy Florydy, Karoliny Południowej i Karoliny Północnej.
Na Karaibach, według najnowszego bilansu, żywioł zabił już ponad 570 osób.
Matthew, którego podmuchy sięgają obecnie 195 km na godzinę, został zakwalifikowany jako huragan trzeciej kategorii w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona.
Matthew był wcześniej zakwalifikowany jako niebezpieczny huragan czwartej kategorii, ale zbliżając się do Florydy, na szczęście, osłabł. Według Krajowego Centrum Huraganów (NHC) w ciągu kolejnych 48 godzin najpewniej nadal będzie tracił na sile, utrzymując trzecią kategorię.
W zagrożonych stanach rozdawane są worki z piaskiem, otwarto bramki na autostradach, uruchomiono tymczasowe schroniska dla ludności. Drogi są zatłoczone, na stacjach benzynowych brakuje paliwa, a w supermarketach konserw i butelkowanej wody.
W regionie zamknięte są szkoły i lotniska, a niektóre szpitale ewakuowano. Odwołano setki lotów.
Matthew to najpotężniejszy huragan w regionie od 2007 roku, gdy na wybrzeżu szalał Felix. Najpierw żywioł dotarł na Haiti, a następnie na wschodnią Kubę.