Grecja zablokuje politykę UE wobec Rosji? Niebezpieczne związki Syrizy i ANEL

Polityków nowego greckiego rządu łączą nad wyraz bliskie stosunki z Moskwą. Czy Grecja storpeduje politykę Unii wobec Rosji? To bardzo prawdopodobne - oceniają eksperci.

Grecja zablokuje politykę UE wobec Rosji? Niebezpieczne związki Syrizy i ANEL
Źródło zdjęć: © AFP | Aris Messinis
Oskar Górzyński
362

Podczas gdy europejscy liderzy dość długo ociągali się z gratulacjami dla nowego premiera Grecji, Aleksisa Ciprasa z Koalicji Radykalnej Lewicy, jeden przywódca europejskiego kraju nie miał podobnych zahamowań - był to prezydent Rosji Władimir Putin. Mało tego, jeszcze tego samego dnia, ledwie kilkanaście godzin po ostatecznym podliczeniu głosów, w siedzibie zwycięskiej partii zjawił ambasador Rosji.

- To, czy pomożemy Grecji, jeśli nie dogada się ona z trojką, to kwestia do negocjacji - powiedział dziennikarzom na odchodnym.

Taka reakcja Moskwy nie powinna dziwić. Zarówno skrajnie lewicową Syrizę, jak i jej koalicyjnego partnera, skrajnie prawicowych Niezależnych Greków (ANEL), łączą bogate i zaskakująco bliskie kontakty z głównymi postaciami z zaplecza Kremla. W kontekście nadchodzącej decyzji o przedłużeniu sankcji wobec Rosji - a także w kontekście członkostwa Grecji w NATO - jest to powód do niepokoju.

Przyjaciele Dugina

"W Grecji, naszym partnerem mogłaby być Syriza, która odrzuca atlantycyzm, liberalizm i dominację globalnych finansów. To dobrze, że takie nonkonformistyczne pojawiły się na scenie politycznej" - pisał w 2013 roku na Facebooku Aleksander Dugin, myśliciel i jeden z najbardziej wpływowych na Kremlu ideologów rosyjskiego imperializmu (a przy tym piewca "białego nacjonalizmu"). Wkrótce potem okazało się, że obydwie strony rzeczywiście nawiązały owocną współpracę. Jak wynika z opublikowanych przez hakerów z Anonymous International e-maili Dugina - jego konto zostało zaatakowane w listopadzie 2014 roku - działacze Syrizy pozostawali w stałym kontakcie z rosyjskim propagatorem ideologii "eurazjatyzmu" i w ciągu ostatniego półrocza wymienili łącznie prawie czterdzieści wiadomości. Według badań blogera Christo Grozeva, który analizował wykradzione e-maile, kontakty te były na tyle ścisłe, że grecka partia wysłała grupie Dugina projekt swojego programu - najwyraźniej w celu konsultacji - jeszcze przed jego oficjalną
publikacją. W kontaktach z Rosjanami wykazywał się też nowy szef greckiej dyplomacji Nikos Kocias, który będąc wówczas zamawiał analizy naukowe nt. percepcji Rosji wśród Greków - po czym wyniki badań przesyłał bezpośrednio ludziom Dugina. Kocias nie robi z tych koneksji tajemnicy: po powrocie z wizyty w Moskwie, umieścił bowiem na swoim koncie na Facebooku zdjęcie, na którym stoi obok rosyjskiego ideologa.

Moskiewskie kontakty Syrizy nie ograniczały się jednak tylko do grupy Dugina. Podczas swojej wizyty w Moskwie w maju 2014 roku, lider partii - i nowy premier Grecji - Aleksis Cipras spotkał się m.in. z przewodniczącą Rady Federacji Walentyną Matwijenko i szefem komisji spraw zagranicznej Dumy, Aleksiejem Puszkowem - czyli politykami będącymi na liście europejskich i amerykańskich sankcji. Podczas wizyty Cipras zdecydowanie opowiedział się za legalnością "referendum" ws. niepodległości Krymu i przekonywał, że nakładając sankcje na Rosję, Europa "strzela sobie w stopę".

Także i mniejszościowy koalicjant Syrizy, eurosceptyczny i antyimigrancki ANEL nie stronił od kontaktów z Rosjanami. Wystarczy powiedzieć, że jeden z posłów partii, Gawril Awramidis, jest również założycielem "Patriotycznego Ruchu Obywatelskiego na Rzecz Sojuszu Rosyjsko-Greckiego", organizacji której celem jest promocja ściślejszej współpracy między dwoma prawosławnymi narodami. W dzień przed wyborami Awramidis złożył ponadto wizytę w rosyjskim konsulacie w Salonikach, gdzie dyskutował z rosyjskimi dyplomatami m.in. kwestię europejskich sankcji. Aktywny na tym polu był też nowy grecki minister obrony, polityk ANEL Panos Kammenos, który w ciągu ostatnich czterech miesięcy dwukrotnie odwiedził Moskwę, zaś w przechwyconych przez hakerów e-mailach określony jest jako polityk "podekscytowany i gotowy do współpracy" z Kremlem.

Efekty tych rosyjsko-greckich związków było widać jeszcze przed dojściem nowej koalicji do władzy. Posłowie Syrizy w Parlamencie Europejskim konsekwentnie, jak jeden mąż głosowali przeciw każdej inicjatywie w uderzającej interesy Kremla, niezależnie od tego, czy było to porozumienie o wolnym handlu z Ukrainą, czy sankcje przeciw Rosji.

Teraz, gdy nowa koalicja objęła władzę, prorosyjskie nastawienie jest jeszcze bardziej wyraźne. Już we wtorek - dzień po objęciu władzy - Cipras zaprotestował przeciw zaproponowanemu i uzgodnionemu przez Radę Europejską stanowisku potępiającym Rosję za ostrzelanie Mariupola i postanawiającym przyjęcie nowych sankcji. Z kolei w środę grecki dziennik Kathimerini podał, powołując się na źródło w rządzie, że Grecja jest gotowa zawetować unijne decyzje dotyczące przedłużenia wygasających w marcu unijnych sankcji. Spotkanie Rady Europejskiej w tej kwestii odbędzie się w czwartek w Brukseli.

Czeka nas impas

Czy Grecja okaże się koniem trojańskim Rosji w UE, który storpeduje wspólną europejską politykę wobec Putina? To bardzo prawdopodobnie, lecz nie nieuniknione. Jak wskazuje w rozmowie z WP Gustav Gressel, analityk Europejskiej Rady Stosunków Międzynarodowych (ECFR), pozycja negocjacyjna Grecji względem EU jest słaba.

- Dla Grecji priorytetem muszą być obecnie kwestie finansowe i ekonomiczne. Mogliby więc przehandlować swoją lojalność w kwestii rosyjskiej w zamian za złagodzenie finansowych restrykcji dotyczących spłaty greckiego długu - mówi Gressel. - Inną opcją jest też "orbanowska hipokryzja", tj. mogliby nie stawiać oporów w sprawie sankcji w Brukseli, lecz ostro krytykować w mediach - dodaje.

W taki obrót spraw nie wierzy jednak Jacek Saryusz-Wolski, europoseł PO. Zdaniem polityka, ugrupowanie Ciprasa jest w kwestii rosyjskiej na tyle radykalne, a jej oczekiwania na tyle niemożliwe do spełnienia, że jedynym możliwym skutkiem będzie impas i zablokowanie możliwości dalszych unijnych sankcji na Rosję.

- Postulaty Syrizy dotyczące umorzenia długu są niemożliwe do spełnienia. O ile w przypadku innych krajów przeciwnych sankcjom było pole do negocjacji, to tutaj go nie ma. W dodatku Grecja może szantażować Unią mówiąc, że jej długi wykupi Rosja. Europa ma ogromny problem - mówi WP Saruysz-Wolski - Nie widzę tutaj możliwości rozwiązania problemu. Chyba tylko upadek rządu Syrizy - dodaje. - Niemcy nie mają obecnie motywacji, by Grekom ustępować. Jeśli więc Grecja nic nie ugra, możliwy jest zwrot w kierunku "eurazjatyzmu" i nacjonalizmu opartego o wspólne dla Rosji i Grecji prawosławie. W końcu jedynym wspólnym punktem programu obecnej koalicji jest rebelia - mówi Gressel - Szkopuł w tym, że Putin nie uratuje Grecji przed długami!

Jednak nawet jeśli porozumienie okaże się możliwe, wspólny europejski front wobec Moskwy może wkrótce upaść. Jeszcze w tym roku w Hiszpanii rządy objąć może równie prorosyjska i skrajnie lewicowa partia Podemos, zaś w kolejce czeka także przewodzący we francuskich sondażach Front Narodowy, którego sieć powiązań z kremlowskimi oligarchami i ideologami - w tym z Duginem - jest jeszcze większa niż w przypadku Syrizy.

- Przekaz Ciprasa po wygranych wyborach był jasny: dziś Ateny, jutro Madryt - kwituje Saryusz-Wolski - to nie wróży nic dobrego.

Oskar Górzyński
Zobacz również: Syriza wygrała wybory
Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Trójporozumienie Francji, Wielkiej Brytanii i Polski kluczem do europejskiej obrony
Trójporozumienie Francji, Wielkiej Brytanii i Polski kluczem do europejskiej obrony
Cyberatak na szpital MSWiA. Przywrócenie systemów potrwa tygodnie
Cyberatak na szpital MSWiA. Przywrócenie systemów potrwa tygodnie
Luka w przepisach. Polski astronauta bez prawa głosu?
Luka w przepisach. Polski astronauta bez prawa głosu?
Ukraiński dowódca ostrzega Polaków. "Posłuchajcie, co mówią Rosjanie"
Ukraiński dowódca ostrzega Polaków. "Posłuchajcie, co mówią Rosjanie"
Alerty IMGW dla południowej Polski
Alerty IMGW dla południowej Polski
Dziennikarz zwrócił się do Trumpa. "Straciłeś dużo wiarygodności"
Dziennikarz zwrócił się do Trumpa. "Straciłeś dużo wiarygodności"
Fundacja Życie musi zwrócić 15 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości
Fundacja Życie musi zwrócić 15 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości
Uzależnienie od amerykańskiej broni. To problem Ukrainy i Europy
Uzależnienie od amerykańskiej broni. To problem Ukrainy i Europy
Globalna awaria X. Użytkownicy zgłaszają problemy
Globalna awaria X. Użytkownicy zgłaszają problemy
Izraelczyk wykonał hitlerowski salut w Auschwitz. Został ukarany
Izraelczyk wykonał hitlerowski salut w Auschwitz. Został ukarany
"Przypomniał USA". Bartoszewski o wpisach Sikorskiego
"Przypomniał USA". Bartoszewski o wpisach Sikorskiego
Spięcie Sikorskiego z Muskiem. Hołownia: powinien przeprosić
Spięcie Sikorskiego z Muskiem. Hołownia: powinien przeprosić