PolskaGórnicy z kopalni Budryk są gotowi dalej strajkować

Górnicy z kopalni Budryk są gotowi dalej strajkować

14.02.2008 22:20, aktual.: 15.02.2008 07:51

Grzegorz Bednarski - lider niedawnego strajku w kopalni "Budryk" - chce aby minister gospodarki Waldemar Pawlak zainteresował się sytuacją w kopalni. Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej chce zwolnić liderów strajku i byłych członków rady nadzorczej. Bednarski dodał, że w tej sytuacji nie jest wykluczony strajk z wszystkimi jego konsekwencjami. Decyzja ma zapaść jeszcze w tym tygodniu.

###Galeria
[

]( http://wiadomosci.wp.pl/przed-brama-kopalni-w-ornontowicach-6038645721559681g ) [

]( http://wiadomosci.wp.pl/przed-brama-kopalni-w-ornontowicach-6038645721559681g )
Znicz solidarności z górnikami

Wiesław Wójtowicz - były członek rady nadzorczej, który znalazł się na liście pracowników do zwolnienia - nie zgadza się z zarzutami spółki. Zarząd przedstawił wczoraj listę 18 przypadków łamania prawa przez związkowców podczas strajku w Budryku. Wśród nich wymienił m.in. naruszenie dóbr osobistych i nietykalności cielesnej, stosowanie bezprawnych gróźb, pomawianie i znieważanie oraz łamanie regulaminu pracy. Kontrola rady nadorczej wykazała, że ze spółki w ostatnich latach wypłynęły miliony złotych, na co Wójtowicz ma odpowiednie dokumenty. Jego zdaniem nadal osoby biorace udział w strajku są szykanowane.

Spółka po raz kolejny stwierdziała, że nie narusza zapisów ugody. Jej zapisy bowiem nie wykluczają odpowiedzialności cywilnej, karnej i dyscyplinarnej za działania na szkodę zakładu.

W kopalni trwa pogotowie strajkowe.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także