Pawlak: żony górników z Budryka są inspirowane
Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak powiedział, że jego resort nie będzie rozwiązywał problemów kopalni Budryk w Ornontowicach. Powiedział też, że żony pracowników kopalni są inspirowane przez związkowców z Sierpnia '80. Jak zaznaczył, oczekiwania żon górników zostały spełnione, jednak związkowcy z Sierpnia '80 namówili je do wysuwania kolejnych postulatów. W czwartek na konferencji Pawlak powiedział, że "nie będzie wymuszonych spotkań".
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/zony-gornikow-z-budryka-w-warszawie-6038709179860097g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/zony-gornikow-z-budryka-w-warszawie-6038709179860097g )
Żony górników z Budryka w Warszawie
###Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/przed-brama-kopalni-w-ornontowicach-6038645721559681g ) [
]( http://wiadomosci.wp.pl/przed-brama-kopalni-w-ornontowicach-6038645721559681g )
Znicz solidarności z górnikami
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/strajk-okupacyjny-w-kopalni-budryk-6038683619071105g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/strajk-okupacyjny-w-kopalni-budryk-6038683619071105g )
Strajk okupacyjny w kopalni Budryk
Waldemar Pawlak zaapelował do żon górników, by wróciły do domu. Jego zdaniem, nie ma powodów do spotkania z kobietami, a sprawa powinna zostać rozstrzygnięta na drodze negocjacji między Jastrzębską Spółką Węglową i związkowcami z Budryka.
Minister gospodarki powiedział, że związkowcy z kopalni Budryk podpisali we wrześniu ubiegłego roku porozumienie, na mocy którego otrzymali 700 złotych podwyżki w 2007 roku, oraz 500 złotych w roku 2008.
W kopalni Budryk pod ziemią prowadzi głodówkę 12 górników i protest kontynuuje 150 kolejnych. Strajkujący podzielili się na trzy grupy po 50 osób i prowadzą akcję na trzech poziomach 500, 700 i 900 metrów pod ziemią. 1050 metrów pod powierzchnią głodówkę prowadzi natomiast 12 osób.
W południe prezydium Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego zadecyduje o terminie i przebiegu mediacji w sprawie konfliktu w kopalni. Związkowcy twierdzą jednak, że do nich oficjalnie taka informacja nie dotarła. Nadal oczekują na rozmowę z wicepremierem, ministrem gospodarki Waldemarem Pawlakiem - mówi Grzegorz Bednarski. Chcemy aby spotkał się chociażby z jednym przedstawicielem komitetu strajkowego po to aby ten mógł mu przedstawić genezę tego protestu. Chodzi o pokazanie przyczyn a nie skutków - powiedział. Jak dodał Bednarski związkowcy są w stanie spotkać się z Pawlakiem "gdziekolwiek on sobie zażyczy".
Do czasu uzyskania jakichkolwiek informacji w tej sprawie związkowcy nie będą podejmowali decyzji o ewentualnym poszerzeniu strajku. Dzisiaj udało się jednocześnie doprowadzić do zjazdu na dół kopalni inspektorów Głównego Instytutu Górnictwa i Okręgowego Urzędu Górniczego, którzy pobiorą próby i skontrolują stan pod ziemią. Poprzedni taki zjazd z powodu strajku się nie odbył. Wyższy Urząd Górniczy alarmował wówczas, że nie jest w stanie kontrolować sytuacji wobec zagrożenia pożarowego na dole.