Duda skomentował aferę. "Dowiedziałem się z mediów"
- Mój jedyny kontakt z firmą Red is Bad to było noszenie ich odzieży, którą mam w swojej szafie. Nie ukrywam tego - powiedział prezydent Andrzej Duda, pytany o aferę związaną z producentem. Stwierdził, że każdy mógł produkować koszulki rocznicowe, ale "jakoś inni tego nie robili".
Twórca produkującej odzież patriotyczną marki Red is Bad miał zawrzeć swoisty sojusz z rządem Prawa i Sprawiedliwości - twierdzi Onet. Jego efektem miały być wielomilionowe dotacje i zamówienia bez przetargu. Sprawą zajęło się CBA w operacji specjalnej "Walet". W ubraniach produkowanych przez firmę Pawła Szopy pojawiał się m.in. Andrzej Duda.
Prezydent został w RMF FM zapytany o tę sprawę. - Dowiedziałem się o tej sytuacji wczoraj z mediów. Nie wiedziałem o tym - mówił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Każdy inny producent odzieży w Polsce mógł produkować atrakcyjne, ładne koszulki w związku z kolejnymi rocznicami Powstania Warszawskiego, ale jakoś inni tego nie robili. Akurat firma Red is Bad te koszulki co roku produkowała i ja te koszulki rzeczywiście nosiłem - mówił.
Dopytywany, podkreślał, że nie miał związków z producentem ubrań.
- Mój jedyny kontakt z firmą Red is Bad to było noszenie ich odzieży, którą mam w swojej szafie. Nie ukrywam tego - powiedział.
Duda: nie widzę potrzeby zmieniania ustawy o KRS
Duda został także zapytany o nowelizację przepisów o Krajowej Radzie Sądownictwa. Prezydent stwierdził, że przepisy są niekonstytucyjne. Na uwagę, że rząd chce jednak "kompromisu", Duda zareagował nerwowo.
- Jakiego kompromisu? Przecież Komisja Europejska zakończyła procedurę z art. 7, powiedziała, że wszystko jest w porządku w Polsce, że praworządność w Polsce została przywrócona, nie ma potrzeby żadnego zmieniania prawa. Okazało się, że już jesteśmy praworządnym państwem. Nie stawiano żadnych warunków - powiedział.
- Nie widzę potrzeby zmieniania ustawy o KRS, skoro Komisja Europejska tyle krzyczała, że to jest naruszeniem praworządności, a w tej chwili się okazuje, że już nie - dodał.
- Ja się uśmiecham, bo jak się okazuje, wystarczyło zmienić w Polsce władzę, żeby zdaniem Komisji Europejskiej zmienić praworządność. To bardzo specyficzne podejście, jeśli chodzi o demokrację - mówił prezydent.
Czytaj więcej:
Źródło: RMF FM