Hakerzy czyhają na wybory. Eksperci spodziewają się zmasowanych ataków
Eksperci spodziewają się zmasowanych ataków hakerskich przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Już teraz ich liczba jest dużo większa, niż w ubiegłym roku.
Polska musi się oprzeć atakom hakerskim
Izraelska firma Check Point spodziewa się, że może dojść m.in. do ataków DDoS na usługi i strony internetowe. Do podobnych sytuacji doszło podczas ostatnich wyborów prezydenckich w Czechach, gdy prorosyjska grupa NoName057(16) m.in. blokowała strony niektórych kandydatów.
Jak przekazał Sergey Shykievich z Check Point, grupy hakerskie prawdopodobnie będą wykorzystywać wybory do europarlamentu do szerzenia propagandy przeciwko UE. - Będziemy w sieci świadkami wspierania różnych inicjatyw antyunijnych w poszczególnych krajach - przekazał "Rzeczpospolitej".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kierwiński ostro do Holland. "Skąd to wie?"
Na uwagę zasługują w szczególności tzw. deepfake, czyli np. nagrania stworzone dzięki sztucznej inteligencji. "Celem będzie psucie reputacji polityków i rozpowszechnianie fałszywych wiadomości, które mogą wpłynąć na decyzje wyborców" - napisało Check Point w raporcie.
Polska głównym celem ataków
Polska jest obecnie na pierwszej linii frontu wojny cybernetycznej z Rosją. Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę liczba cyberatków rośnie. Polskie firmy i instytucje są atakowane przeciętnie 1700 razy w tygodniu, a jeszcze w listopadzie ubiegłego roku było to ok. 600 razy tygodniowo. Dla porównania - w Niemczech jest to notuje się średnio 1011 podobnych sytuacji każdego tygodnia.
Już teraz w polskiej cyberprzestrzeni obowiązuje drugi stopień alarmowy Bravo-CRP, który został przedłużony do 31 sierpnia. Rząd planuje jednak utworzenie cybertarczy, na którą chce przeznaczyć ponad 3 mld zł.
Czy polskie firmy są gotowe na ataki ze Wschodu? "Rzeczpospolita" przytacza dane z badania Barracuda Networks. Jedynie 43 proc. przedsiębiorstw uważa, że jest zabezpieczona cyfrowo. Ponad jedna trzecia ankietowanych nie uważa ataków hakerskich za istotne zagrożenie. Połowa firm z sektora MŚP ma też trudności z wdrażaniem polityk bezpieczeństwa w swojej firmie. Wiele zmaga się też z problemami budżetowymi w tych kwestiach.
Czytaj więcej:
Źródło: "Rzeczpospolita"
