Francja. 3 tys. pracowników ochrony zdrowia zawieszono za brak szczepień
Około trzech tysięcy pracowników ochrony zdrowia we Francji zostało zawieszonych, ponieważ nie zaszczepili się przeciw COVID-19. O obowiązku wiedzieli od kilku miesięcy - twierdzą francuskie władze.
Od środy, 15 września, we Francji obowiązują przepisy, które nakładają obowiązek szczepień przeciw COVID-19 na pracowników ochrony zdrowia. Aby wykonywać swój zawód, muszą oni być zaszczepieni. Przepisy dotyczą również strażaków.
Pracownicy mieli czas, aby zaszczepić się przynajmniej jedną dawką przed tym dniem, ponieważ decyzję prezydent Emmanuel Macron podjął już 12 lipca. Mimo to nie wszyscy zastosowali się do nowego prawa.
- Doszło do około trzech tysięcy zawieszeń, które zostały wydane pracownikom służby zdrowia lub placówek medyczno-socjalnych, którzy nie rozpoczęli jeszcze szczepień - powiedział minister zdrowia Olivier Veran na antenie RTL.
Zobacz także: Kaczyński o "polexicie". Rzecznik PO alarmuje
Polityk dodał, że kilkadziesiąt osób z tego powodu zrezygnowało z pracy, a zawieszeni nie otrzymują refundacji wynagrodzeń. Niewykluczone są dalsze konsekwencje służbowe wobec innych pracowników.
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, w sektorze medycznym we Francji pracuje około 2,7 miliona osób. Wskaźnik liczby zaszczepionych przeciw COVID-19 pracowników waha się od 85 do 95 proc. w zależności od regionu kraju.
Francja. Szczepienia ruszyły po ogłoszeniu restrykcji
Francja bardzo rygorystycznie podeszła do obowiązku szczepień przeciw COVID-19. To jeden z pierwszych krajów, w których ogłoszono, że osoby niezaszczepione nie będą mogły korzystać z restauracji, kin czy innych miejsc publicznych.
Po tym, jak prezydent Emmanuel Macron ogłosił decyzję w tym zakresie, ruszyła fala szczepień. W sumie we Francji pełną dawką zaszczepiono prawie 43 miliony osób, czyli 64 proc. populacji.