Fani U2 zmoczeni deszczem
Fani U2, przybyli z całej Polski i Europy na wtorkowy koncert legendarnego irlandzkiego zespołu, oczekują występu swoich idoli na Stadionie Śląskim w strugach ulewnego deszczu. "To żadna przeszkoda. Dla U2 mogłabym moknąć przez całą noc" - zapewniła 19-letnia Ewelina Koterska ze Szczecina.
Ci, którzy nie mają przeciwdeszczowych kurtek, ratują się nakładanymi na głowy reklamówkami i chronią się pod drzewami. Czas pozostały do koncertu spędzają w kolejkach po jedzenie, do przenośnych toalet, odwiedzają też inne stoiska, w tym z oryginalnymi gadżetami związanymi z zespołem. Największym powodzeniem cieszą się koszulki za 120 zł z logo trwającej właśnie trasy Vertigo/2005.
Nie schodzą natomiast wcale koszulki z limitowanej serii po 420 zł sztuka - powiedziała jedna ze sprzedawczyń. Najtańszy oryginalny gadżet to przypinany znaczek za 10 zł. Sprzedawcy przed stadionem oferują koszulki - podróbki z niezbyt udaną podobizną Bono za 20 zł.
Bilety można było jeszcze kupić przed samym koncertem. W pobliżu stadionu kręci się wielu oferujących bilety "po cenie zakupu". Rodzinna sytuacja, nie mogliśmy pójść - tłumaczył jeden z mężczyzn oferujących sprzedaż pięciu biletów.