Trwa ładowanie...

Drzewko, które posadzili Trump z Macronem zniknęło. Po dębie nie ma śladu

Właśnie okazało się, że zasadzone przy fleszach aparatów drzewko w sobotę zniknęło z ogrodów Białego Domu. W miejscu, gdzie był zasadzony dąb, widać tylko żółtą trawę.

Drzewko, które posadzili Trump z Macronem zniknęło. Po dębie nie ma śladuŹródło: Forum
d8owygn
d8owygn

O sprawie jako pierwszy poinformował Reuters. Biały Dom nie wydał w tej sprawie żadnego oświadczenia. Radio France powołując się na jeden z portali ogrodniczych podaje, że ten gatunek należy sadzić jesienią, dlatego zdaniem dziennikarzy dąb najprawdopodobniej wróci na swoje miejsce w październiku.

Dziennikarze „Huffington Post” twierdzą, powołując się na przedstawiciela Pałacu Elizejskiego, że drzewko zostało objęte kwarantanną i niebawem wróci na swoje miejsce.

Amerykańskie prawo jest bardzo surowe względem zagranicznej roslinności. Sadzonki przeznaczone do zasadzenia na terenie USA muszą posiadać, dostarczone przed zasadzeniem, specjalne certyfikaty fitosanitarne.

W zeszłym tygodniu Emmanuel Macron razem z żoną Brigitte odwiedzili w USA. Francuski prezydent przywiózł Donaldowi Trumpowi upominek – sadzonkę dębu. Drzewko pochodziło z terenu bitwy, jaka podczas I wojny światowej rozegrała się w lesie Belleau. Amerykańscy żołnierze walczyli tam ramię w ramię z Francuzami przeciwko Niemcom.

Zdjęcia ze wspólnego zasadzania drzewka w towarzystwie żon stały się hitem internetu. Żartowano, że prezydenci wyglądali, jakby „chowali ciało do grobu”.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: gazeta.pl

d8owygn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d8owygn
Więcej tematów