Długi weekend w kratkę, potem upały
Przed nami kolejny długi, wiosenny weekend. Czy będzie ciepły i słoneczny? Synoptycy przewidują, że pogoda będzie w kratkę. W czwartek i piątek popada, ale koniec tygodnia będzie słoneczny. Prawdziwe upały zaczną się dopiero w poniedziałek. Jak bowiem prognozują eksperci w przyszłym tygodniu możemy spodziewać się nawet 28 stopni.
więcej o pogodzie w serwisie pogoda.wp.pl
Ci, którzy planują wyjazd już w środę lub czwartek mogą się rozczarować. – Zarówno w czwartek jak i piątek pogoda nie będzie rewelacyjna. Szczególnie nad morzem może popadać – mówi Tomasz Zubilewicz z TVN Meteo. Przez dwa pierwsze dni długiego weekendu deszczowo może też być na północnym wschodzie. – Młodzieży, która wybiera się na Mazury pod namiot proponuję wziąć ciepły śpiwór i czapki, bo w nocy temperatura może spaść do 5 stopni – przewiduje synoptyk.
W czwartek popada
Zdaniem Michała Godka z Zakładu Klimatologii i Ochrony Atmosfery Uniwersytetu Wrocławskiego czwartkowe popołudnie będzie przebiegać pod znakiem ochłodzenia. – W Wielkopolsce i na Pomorzu mogą wystąpić wyładowania atmosferyczne i burze, które przesuną się w głąb kraju i dotrą w piątek do Małopolski i na Podkarpacie – mówi synoptyk. Uspokaja jednak, że pozostałych częściach kraju nie powinno padać.
Piątek trochę ładniejszy
Michał Jaworski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej dodaje, że piątek będzie także pochmurny, ale zacznie się przejaśniać. – Choć w całym kraju możemy spodziewać się przelotnych opadów, to będzie zdecydowanie więcej słońca – mówi Jaworski.
Wprawdzie na niebie ujrzymy więcej promieni, to szanse na prażenie się w słońcu są nikłe. – Będzie chłodno, a nad Bałtykiem wręcz nieprzyjemnie – może wiać nawet z prędkością 70 km na godzinę – ocenia Michał Godek. Te prognozy potwierdza również dyżurny synoptyk z IMiGW. Najniższych temperatur możemy się spodziewać na Górnym Śląsku – 11 stopni, Mazowszu – 12 i Podkarpaciu – 13. Nieco lepiej będzie w Wielkopolsce – 15, na Pomorzu – 16 i Suwalszczyźnie – 17.
Sobota bez wiatru i deszczu
W sobotę ostatecznie zapomnimy o opadach, wiatr się uspokoi i odczujemy znaczną poprawę pogody. Termometry wskażą od 17 stopni w Szczecinie do 21 kresek we Wrocławiu. Pośrednie temperatury wystąpią w centrum – 19 i Wielkopolsce – 20.
O kilka stopni cieplej będzie w niedzielę. Nadmorskie termometry odnotują 20 stopni, a mazurskie – 21. Ocieplenie odczują także wielkopolanie – 23 stopnie i mieszkańcy centralnej Polski – 24.
W przyszłym tygodniu upały!
Synoptycy zgodnie podkreślają, że niedziela wprowadzi nas w zdecydowanie cieplejszy klimat. – Już w poniedziałek zaatakuje nas lato – podkreśla Jaworski, a Zubilewicz dodaje, że w przyszłym tygodniu możemy spodziewać się wzrostu temperatur nawet do 28-29 stopni. Według Michała Godka, na piękną pogodę możemy liczyć również w lipcu. W sierpniu będzie chłodniej i deszczowo.
Agnieszka Niesłuchowska, Wirtualna Polska