Trwa ładowanie...
d4f02sa

Belgia: euro idzie jak woda

Mimo pewnej nieufności, jaką wykazują w sondażach wobec nowej wspólnej waluty euro społeczeństwa krajów Unii Europejskiej, wystawione w sobotę na sprzedaż komplety monet euro cieszyły się ogromnym powodzeniem.

d4f02sa
d4f02sa

W Belgii od samego rana w sobotę przed nielicznymi otwartymi tego dnia oddziałami banków i poczty, kasami biletowymi metra i kolei ustawiały się zwykle nieczęsto spotykane tu kolejki.

Sprzedawano w nich zestawy 29 monet o łącznej wartości 12,40 euro. Nominałów jest tylko osiem - 1, 2, 5, 10, 20 i 50 centów oraz 1 i 2 euro - chodziło o to, żeby taki "eurokomplet" kosztował równą sumę 500 franków belgijskich (1 złoty = 3,6 euro).

Dla Belgów dodatkową trudnością będzie rozmnożenie liczby monet, bowiem w tej chwili używają oni głównie czterech (1, 5, 20 i 50 franków) i bardzo rzadko tej o wartości 50 centymów.

Zwłaszcza starsi ludzie postanowili więc jak najszybciej wziąć byka za rogi i zapoznać się z trudnościami, które ich czekają. Poza tym wielu stojących w kolejkach twierdziło, że kupują "eurokomplety" na... prezenty pod choinkę.

d4f02sa

Niestety, już po kilku godzinach w wielu miejscach zabrakło "towaru". W okienkach pojawiły się napisy: Przepraszamy, eurokompletów brak. Eurokomplety zarezerwowane dla stałych klientów itp. Czegoś takiego dawno w Belgii nie widziano.

Narodowy Bank Belgii i tutejsze ministerstwo finansów uznały, że wystarczy przygotować 5,5 mln zestawów monet, czyli po jednym na gospodarstwo domowe (Belgia liczy 10 milionów mieszkańców). Media zastanawiają się, czy wystarczy, gdy sprzedaż ruszy od poniedziałku pełną parą. (aka)

d4f02sa
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4f02sa
Więcej tematów