"Apokaliptyczne" zdjęcia z Chin. Burza piaskowa w Pekinie
"Apokaliptyczne" zdjęcia przedstawiające chińską stolicę pokrytą pomarańczową mgłą pyłu obiegły media. Wszystko przez drastyczny wzrost zanieczyszczenia powietrza. Wielu mieszkańców Pekinu oraz północno-wschodnich regionów Chin zostało zmuszonych do pozostania w domu. Burza piaskowa objęła obszary rozciągające się na południe od Szanghaju do części Heilongjiang, najbardziej wysuniętej na północ prowincji kraju.
Jak przekazuje CNN, silna burza piaskowa po raz czwarty w ciągu miesiąca uderzyła w Pekin pozostawiając scenerie niczym z filmu "Blade Runner". Chmura pomarańczowej mgły pojawiła się w poniedziałek 10 kwietnia. Według Miejskiego Centrum Monitorowania Ekologii i Środowiska w Pekinie, wskaźnik jakości powietrza wzrósł do poziomu "poważnie zanieczyszczonego". Według centrum stężenie cząstek PM10 przekroczyło 1321 mikrogramów na metr sześcienny w poniedziałek o godzinie 21:00 – prawie 30 razy więcej niż średnia dzienna wytyczna 45 mikrogramów na metr sześcienny ustalona przez Światową Organizację Zdrowia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Naciski Chin na Łukaszenkę. Ważny był ruch Polski
Cząsteczki zanieczyszczeń przedostają się do płuc i krwiobiegu, przez co mogą być groźne dla zdrowia. Władze Pekinu nakazały dzieciom i osobom starszym pozostać w domach, a dorosłym bez większych problemów zdrowotnych zalecono powstrzymanie się od aktywności na świeżym powietrzu. Mieszkańcom przypomniano również o zamykaniu okien i noszeniu maseczek oraz przyłbic.
Stolica boryka się z regularnymi burzami piaskowymi w marcu i kwietniu ze względu na bliskie położenie względem ogromnej pustyni Gobi, a także wylesianie obszarów w północnych Chinach.
East News