Trwa ładowanie...
d26qy6q
Afera szczepionkowa na WUM. Bartosz Arłukowicz komentuje

Afera szczepionkowa na WUM. Bartosz Arłukowicz komentuje

- Patrzę na tę sytuację, ale uważam, że mylimy priorytety naszej dyskusji publicznej. Wydarzyły się rzeczy, które są wyjaśniane. Minister zdrowia nie powinien zajmować się rektorem WUM - mówił były minister zdrowia, europoseł PO Bartosz Arłukowicz w programie "Tłit", komentując apel ministra Niedzielskiego, by rektor WUM po aferze ze szczepionkami odszedł ze stanowiska. - Aktualnemu ministrowi zdrowia, jako szefowi NFZ, nie przeszkadzała współpraca z ministrem Szumowskim, który zamówił 1200 respiratorów u handlarza bronią. To jest tani okrzyk. Oczekuję od ministra zdrowia, żeby wyjaśnił, co zrobił minister Szumowski - kontynuował. - Ja nie jestem od osądzania rektora, mamy w Polsce inny problem - taki, że leży w magazynach 800 tys. szczepionek. Chcę, żeby minister zdrowia zajmował się skutecznym zaszczepieniem ludzi. Żeby ważył sprawy - przekonywał Arłukowicz. - Rzeczy na WUM nie powinny się wydarzyć, ale też nie powinno być zakupione dla Polski 1200 respiratorów, które się nigdy nie pojawiły. Mamy do wyszczepienia ponad 20 mln ludzi. Tym musimy się zająć - podsumował.

Czy pan się podpisuje, czy pan podRozwiń

Transkrypcja:

Czy pan się podpisuje, czy pan podziela apel ministra Niedzielskiego o to, by odszedł rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego po aferze ze szczepionkami? Oczywiście patrzę na tą sytuację, ale uważam, że mylimy priorytety naszej dyskusji publicznej. Tam się wydarzyły te rzeczy, które są wyjaśniane, po części zostały wyjaśnione. Minister zdrowia nie powinien zajmować się dzisiaj rektorem Uniwersytetu Medycznego. Ale zrobił to, ale zrobił to, panie pośle, taki apel wystosował i jednoznacznie pojawiło się to w dyskusji publicznej. Jestem ciekaw, jakie jest pańskie zdanie. Czy profesor powinien odejść? Moje zdanie jest takie w tej sprawie, że aktualnemu ministrowi zdrowia nie przeszkadzała współpraca jako szefowi NFZ-u, bo był poprzednio szefem NFZ-u, nie przeszkadzała mu współpraca z minister Szumowskim, który zdaje się zamówił 1200 respiratorów u handlarza bronią, które nigdy nie dojechały. Ale co, szef NFZ-u miał apelować do tego, żeby odszedł minister zdrowia? Wie pan co, nie. Ja nie jestem zwolennikiem populizmu i tanich okrzyków. To jest tani okrzyk - "oczekuje odejścia rektora Uniwersytetu Medycznego". Ja oczekuję od ministra zdrowia, żeby wyjaśnił z prokuraturą generalną to, co zrobił minister Szumowski. Ja rozumiem, ale chciałbym jednak, panie pośle, żebyśmy porozmawiali o tej najświeższej decyzji. Jest bardzo konkretny człowiek , bardzo konkretna odpowiedzialność, bardzo konkretne stanowisko i bardzo konkretne zaniedbania i nieprawidłowości przy szczepieniu. Jakie powinny być konsekwencje, czy także personalne, bo o karze finansowej wiemy. Panie redaktorze, ja nie jestem tutaj od osądzania rektora, bo mamy problem inny w Polsce. Mamy problem tego, że leży w magazynach 800 tysięcy szczepionek i ja chcę, żeby minister zdrowia zajmował się skutecznym zaszczepieniem ludzi. Jeżeli rozmawiamy zaś o odpowiedzialności, to chciałbym, żeby minister zachował się w sposób równoważny, żeby ważył sprawy. Oczywiście, że te rzeczy na Uniwersytecie Warszawskim nie powinny się wydarzyć, ale nie powinno też być zakupione do Polski 1200 respiratorów, które się nie pojawiły. I nie widzę ministra zdrowia apelującego do prokuratury generalnej o to, żeby czym prędzej otrzymać wyjaśnienie tej sprawy. Więc chciałbym, żeby minister ważył równo. Ale przede wszystkim, żeby zajmował się szczepionką, dlatego że nie ma większego wyzwania - i tutaj odchodzę od polityki, zostawiam partie na boku. Mówię to jako lekarz pediatra, jako lekarz, który zajmuje się ludźmi, zdrowiem ludzi od wielu lat. Panie redaktorze, mamy do wyszczepienia ponad 20 milionów ludzi i tym się musimy zająć.
d26qy6q
d26qy6q
Więcej tematów