Motocyklista dostał 33 punkty karne
Aż 33 punkty karne za złamanie zasad ruchu
drogowego otrzymał w zaledwie kilkanaście minut motocyklista,
którego w wyniku pościgu zatrzymała policja z Lubina
(Dolnośląskie).
Jak się okazało, kierowca nie miał uprawnień do prowadzenia motocykla - poinformowała rzeczniczka lubińskiej policji Elwira Zboińska.
Pościg rozpoczął się na drodze w okolicach Lubina; uciekający przed policją motocyklista jechał z prędkością ponad 180 kilometrów na godzinę. Kiedy funkcjonariusze zauważyli, że mijający ich pojazd ma nieczytelne numery rejestracyjne, ruszyli za nim z zamiarem pouczenia go, że jest to niezgodne z prawem. Gdy dali motocykliście znak, by się zatrzymał, ten przyspieszył i zaczął uciekać - powiedziała Zboińska.
Mężczyzna wjechał do miasta i jadąc ulicami Lubina z prędkością ponad 100 kilometrów na godzinę, wyprzedzał w niedozwolonych miejscach, w tym na pasach dla pieszych, przejeżdżał na czerwonym świetle.
Kierowcą okazał się 28-letni mieszkaniec Ścinawy. Policjanci skrupulatnie podliczyli mu wykroczenia - wyszło 33 punktów karnych.
Ze względu na ciężar przewinień, 28-latek odpowie za swój wyczyn przed sądem grodzkim.