Trwa ładowanie...
d2sartw
11. rocznica katastrofy smoleńskiej.  Plac Piłsudskiego otoczony barierkami. Przedsiębiorcy chcą zablokować uroczystość

11. rocznica katastrofy smoleńskiej. Plac Piłsudskiego otoczony barierkami. Przedsiębiorcy chcą zablokować uroczystość

Plac Piłsudskiego w Warszawie z każdą kolejną godziną przypomina oblężoną twierdzę. Trwają ostatnie przygotowania do obchodów 11. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Drugi rok z rzędu odbędzie się ona w cieniu pandemii. Pierwszy raz jednak uroczystość chcą zakłócić przedsiębiorcy. Zarejestrowali oni w ratuszu aż siedem zgromadzeń. – Okrążymy policję i barierki. Służby powinny wycofać Jarosława Kaczyńskiego z tej imprezy, gdyż będzie bardzo dużo ludzi, którzy nie chcą zawłaszczenia rocznicy tylko przez prezesa PiS – ostrzega Paweł Tanajno. – Czujemy, że rząd nie radzi sobie z pandemią wirusa. To jest krzyk narodu do dyktatora – dodaje lider Strajku Przedsiębiorców. Te słowa krytycznie ocenia rzeczniczka PiS, Anita Czerwińska. – [Oni - red.] tak naprawdę łamią podstawowe normy cywilizacyjne. To jest atak na pamięć o ofiarach – podkreśla posłanka PiS. Odniosła się także do zapowiadanej emisji w TVP filmu na temat raportu podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza. Więcej w materiale Klaudiusza Michalca.

Tysiące barierek pojawiło się na PRozwiń

Transkrypcja:

Tysiące barierek pojawiło się na Placu Piłsudskiego w Warszawie. Wszystko ze względu na sobotnie uroczystości. Uroczystości związane z obchodami 11. rocznicy katastrofy smoleńskiej. O szczegóły tego, jak będą przebiegać te uroczystości, zapytałem rzeczniczkę Prawa i Sprawiedliwości, Anitę Czerwińską. - Rozpoczniemy o godzinie 8:00 w kościele seminaryjnym na Krakowskim Przedmieściu. Po mszy świętej odbędzie się składanie kwiatów przed pomnikami na Placu Piłsudskiego, przed pomnikiem Pana Prezydenta Kaczyńskiego oraz Pomnikiem Ofiar Katastrofy w Smoleńsku. Następnie delegacje udadzą się na cmentarze, gdzie złożą kwiaty na grobach ofiar. Zakończymy uroczystości wieczorną mszą świętą w Archikatedrze Warszawskiej o 19:00. Uroczystości mają charakter państwowy i delegacje w imieniu państwa, ale także społeczeństwa, obywateli, narodu będą brać udział w uroczystości, gdzie oddadzą hołd ofiarom katastrofy. - Delegacje będą też ograniczone. No i rozumiem, że będzie reżim sanitarny przestrzegany? - Tak, w pełnym reżimie sanitarnym, zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami te uroczystości są organizowane. - Z pewnością nie będą to spokojnie obchody rocznicy katastrofy smoleńskiej. A wszystko ze względu na to, że na Placu Piłsudskiego ma się odbyć aż 7 zgromadzeń. 7 zgromadzeń, które zostały zarejestrowane przez Urząd Miasta w Warszawie. - Komenda Stołeczna Policji zwróciła się do miasta z prośbą, aby byli obserwatorzy z ramienia miasta podczas jutrzejszych zgromadzeń. Po to będzie policja, po to będą obserwatorzy z ramienia miasta stołecznego Warszawy, Inspekcja Sanitarna, żeby w sytuacji, w której będzie zagrożona sytuacja epidemiologiczna, nie będzie maseczek, nie będzie dystansu albo będzie zagrożenie życia i zdrowia, aby w porę reagować. Nic więc dziwnego że już teraz można zobaczyć policję - kilkunastu funkcjonariuszy, którzy są gdzieś tutaj w okolicy i pilnują tego Placu Piłsudskiego. Jutro z pewnością policji będzie tutaj więcej. Wszystko dlatego, że te zgromadzenia, o których mówiła rzeczniczka ratusza, są organizowane przez strajk przedsiębiorców. To tutaj ma zjawić się nawet kilka, a być może kilkanaście tysięcy osób, które chcą wykrzyczeć Jarosławowi Kaczyńskiemu to, co o nim myślą. Jak mówi Paweł Tanajno, będzie tutaj naprawdę gorąco. - Planujemy okrążenie okrążenia. to znaczy w tej chwili pomnik smoleński został okrążony barierkami i policję. a my o krążymy policję i barierki. W tej sytuacji urzędnicy, służby odpowiadające za bezpieczeństwo wicepremiera Kaczyńskiego, powinny absolutnie wycofać go z tej imprezy, gdyż będzie bardzo dużo ludzi, którzy nie chcą zawłaszczenia rocznicy smoleńskiej tylko przez prezesa PiS. I ci ludzie będą blokować wszystkie możliwe przejazdy i będą wokół policji. W związku z tym no nie jest to bezpieczne dla premiera. Ideologicznie to jest, proszę Pana, głos narodu. Wszyscy czujemy to samo, że rząd całkowicie sobie nie radzi z pandemią wirusa. Wszystkie zastosowane pomysły de facto przynoszą więcej szkody niż pożytku. To jest krzyk narodu do dyktatora, żeby sobie dał spokój. - To jest dobry moment, dobry dobry dzień na pokazywanie właśnie tego wszystkiego, o czym Pan mówi? - To jest bardzo dobry dzień. Obchody smoleńskie dawno przestały by być już momentem pamięci o tragedii. One się stały z symbolem pogardy dla narodu ze strony reżimu pisowskiego. - Osoby, które podejmują tego rodzaju działania, tak naprawdę łamią podstawowe normy cywilizacyjne. To jest atak na pamięć o ofiarach, ale także jest to ranienie rodzin i bliskich. W piątek, czyli dzień przed oficjalnymi obchodami rocznicy katastrofy smoleńskiej, wypowiedziała się Prokuratura Krajowa, która stwierdziła, że śledztwo prowadzone przez nią, zostanie przedłużone do 31 grudnia. Jak twierdzi rzeczniczka, po prostu cały czas badane są te nowe materiały, które spływają do prokuratury. Wciąż nie wiadomo, co z raportem Antoniego Macierewicza. Ten raport podobno już jest i podobno w formie filmowej ma onbyć wyemitowany już w sobotę w telewizji publicznej. - Ja czekam z zainteresowaniem na tę publikacje. Nie znam jej treści i zawartości. Będę mogła się odnieść po emisji. Czy Prezes wie o tym i czy już obejrzał? - O tym czy już obejrzał, to ja szczegółów nie znam. Nie wiem, czy to jest taka potrzeba. To jest praca podkomisji, która jest niezależna i publikuje dokumenty w tym czasie, kiedy uznaje to za właściwe. przypomnijmy że w katastrofie smoleńskiej zginęło 96 osób. Dla Wirtualnej Polski, Klaudiusz Michalec
d2sartw
d2sartw
Więcej tematów