Skoro na kanałach można zarabiać w Wiedniu, dlaczego nie w Warszawie? Życie Warszawy zapytało Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, czy możliwe jest zwiedzanie warszawskich kanałów, także tych, którymi szli powstańcy w 1944 roku. "Dziś nie, ponieważ płynie nimi woda. Zastanawiamy się jednak nad udostępnieniem zwiedzającym części z nich latem. Chcemy się włączyć do obchodów 60. rocznicy Powstania Warszawskiego" - przyznaje Magdalena Dobrowolska z biura prasowego MPWiK - pisze dziennik.
Wybudowane w latach 80. XIX wieku kanały i wodociągi Warszawy to jedne z najciekawszych zabytków stolicy. Są w świetnym stanie, na dodatek cały czas w użyciu. Autorem projektów wodociągów i kanałów w Warszawie był Anglik William Lindley, a twórcą jego syn William Heerlein Lindley - informuje "Życie Warszawy".
"Lubił ładne rzeczy. Zarzucano mu, że zamiast na efektywność stawia na przepych" - mówi Teresa Frączczak, starszy inspektor MPWiK, która oprowadzała nas po terenie wodociągów. Na przykład Zakład Filtrów Pospiesznych, na zamkniętym dla turystów terenie, wykonany jest w modnym dziś stylu art deco. Ściany zdobią przepiękne płaskorzeźby, np. z wizerunkiem warszawskiej Syrenki. Ciekawe są także poszczególne zanurzone w ziemi filtry. Z rzędami granitowych kolumn i ceglanymi sklepieniami przypominają kościoły - pisze "Życie Warszawy". (PAP)
