Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej dyscyplinarnie zwolnił dziesięciu szefów związków zawodowych kopalni Budryk, jako oficjalny powód władze spółki wskazały wspieranie przez związkowców protestujących w Kompanii Węglowej. Zdaniem JSW doszło do złamania regulaminu poprzez: organizowanie, kierowanie lub dokonywanie innych czynności i zaniechań polegających na prowadzeniu działalności akcji protestacyjnej pod ziemią.
„Protest przeprowadzono bez zachowania procedur wynikających z ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych pracy” – czytamy w zawiadomieniu o zamiarze rozwiązania umowy o pracę. Zdaniem JSW, pracownicy byli namawiani przez związkowców do strajku podziemnego.
- Ta nielegalna forma protestu jest w krótkim czasie w kopalni Budryk kolejnym przypadkiem narażania pracowników na niebezpieczeństwo poprzez pozostawanie pracowników pod ziemią poza czasem pracy, co jest sprzeczne z prawem. Poprzednia akcja miała miejsce 3-4 grudnia 2014 r. Wówczas pracodawca ostatecznie odstąpił od wyciągania konsekwencji wobec organizatora, co nie przyniosło rezultatu w postaci zaniechania naruszania prawa w przyszłości. Zgodnie z procedurą pracodawca jest zobowiązany do uzyskania zgody od związków zawodowych na rozwiązanie umowy o pracę z członkami tych związków – informują przedstawiciele JSW.
Procedura zwolnień uruchomiona w kopalni Budryk dotyczy zorganizowania przez tamtejszych liderów związkowych nielegalnego strajku pod ziemią w dniach 14, 15 i 16 stycznia 2015 r.
- Protest stanowił zagrożenie dla zdrowia jego uczestników poprzez pozostawanie pracowników w wyrobiskach w miejscach, na które kierownik ruchu zakładu górniczego nie wyraził zgody ponad normy czasu pracy oraz wywołał chaos, zwłaszcza w kwestii miejsca pobytu i przemieszczania się pracowników – czytamy.
