Na wniosek mera francuskiego Chamonix zagrodzono włoskie podejście na lodowiec Gigante, które nagle znalazło się na terytorium Francji, a nie Włoch. Oficjalnym powodem nie są jednak jakiekolwiek roszczenia terytorialne, lecz względy bezpieczeństwa. Droga, z której do tej pory korzystali włoscy alpiniści, jest - według Francuzów - niebezpieczna. Jeżeli niebezpieczeństwo rzeczywiście istniało - mówią Włosi - to obecnie jest jeszcze większe, gdyż turyści muszą dodatkowo pokonywać francuską zaporę.
W liście do premiera i szefa włoskiej dyplomacji przewodniczący dwujęzycznego regionu pisze, że spór o granicę w masywie Mont Blanc ma charakter międzynarodowy, ale jego konsekwencje są codzienne i praktyczne. Dotyczy bowiem również korzystających z nowej kolejki linowej Skyway i pobliskiego schroniska, które nagle znalazły się po francuskiej stronie.