Zmiany w KRS. Ostra krytyka ze strony I Prezes Sądu Najwyższego
Jeszcze w tym tygodniu rząd może się zająć projektem ustawy o KRS. Ale zdaniem I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej, zmiany proponowane w KRS to "dalsza destabilizacja wymiaru sprawiedliwości". W opinii do projektu pisze o "karykaturyzacji idei wyborów sędziowskich".
Nowelizacja ustawy o KRS z grudnia 2017 r. wprowadziła m.in. zasadę, że 15 sędziowskich członków KRS wybieranych jest przez Sejm - wcześniej byli oni wybierani przez środowiska sędziowskie. Projekt zmian w ustawie, nad którymi pracuje Ministerstwo Sprawiedliwości, zakłada m.in., że członków KRS wybierać będą sędziowie, powstanie Rada Społeczna, aby wspierać KRS w wykonywaniu zadań, a mandaty sędziów-członków KRS wybranych po 2017 r., wygasną po ogłoszeniu wyników wyborów na nowych członków Rady.
Wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha powiedział w poniedziałek, że "dużo wskazuje na to", iż w tym tygodniu rząd zajmie się projektem ustawy o KRS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kołodziejczak ostro o Kaczyńskim. "Niech nie robi z siebie sieroty"
I Prezes SN komentuje propozycje zmian
W ocenie I Pierwszej Prezes SN Małgorzaty Manowskiej wprowadzenie projektowanych zmian skutkowałoby nie tylko naruszeniem konstytucyjnych podstaw ustroju KRS, ale także "dalszą destabilizacją wymiaru sprawiedliwości i negatywnymi konsekwencjami dla sytuacji prawnej uczestników postępowań sądowych".
"W szczególności, za wtórnie niekonstytucyjny należy uznać proponowany przepis (...), w którym projektodawca wyłączył możliwość członkostwa w KRS sędziów pełniących określone funkcje (m.in. prezesa albo wiceprezesa sądu). Wskazane rozwiązanie powiela obowiązujący niegdyś przepis ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych, którego niekonstytucyjność stwierdził Trybunał Konstytucyjny w 2007 r." - poinformowała Manowska w opinii dotyczącej projektu zmiany ustawy o KRS.
Za sprzeczny z przepisami Konstytucji i utrwalonym orzecznictwem TK prezes Manowska uznała także projektowany przepis, który mówi o ograniczeniu możliwości kandydowania oraz powołania do KRS tych sędziów, którzy objęli stanowisko w wyniku wniosku o powołanie sędziego przedstawionego Prezydentowi przez KRS ukształtowaną po wejściu w życie nowelizacji ustawy o KRS z 8 grudnia 2017 r.
Według Manowskiej, teza o niekonstytucyjności KRS od 2018 r. nigdy nie została stwierdzona w przewidzianej do tego przez Konstytucję procedurze przed TK.
"Konstytucyjnie określony status sędziego, na czele z zasadą nieusuwalności (…), nie może być ograniczany ani kwestionowany ustawą, a wszelkie próby idące w tym kierunku podważają podstawowe ustrojowe założenia funkcjonowania władzy sądowniczej" - podkreśliła I Prezes SN.
I Prezes SN przedstawiła także zastrzeżenia natury konstytucyjnej wobec proponowanego uniemożliwienia członkostwa w KRS sędziów delegowanych do pełnienia czynności administracyjnych m.in. w Ministerstwie Sprawiedliwości oraz przepisów przewidujących utworzenie Rady Społecznej działającej przy KRS.
"W tym kontekście wybiórcze i nierzetelne odwoływanie się do stanowisk organów Unii Europejskiej i Rady Europy przytaczanych w uzasadnieniu projektu na poparcie projektowanych zmian uznać należy za nieudolną próbę maskowania rozwiązań sprzecznych z zasadą demokratycznego państwa prawa. Słuszne skądinąd dążenie do tego, by procedura wyboru sędziów-członków KRS zapewniała reprezentatywność sędziów różnych szczebli, w ujęciu zaproponowanym przez projektodawcę stanowi karykaturyzację idei wyborów sędziowskich członków Krajowej Rady Sądownictwa przez wszystkich sędziów" - podkreśliła w opinii prezes Manowska.
Czytaj także: