Zmarła najstarsza na świecie blogerka, miała 108 lat
Najstarsza blogerka świata Olive Riley
zmarła w wieku 108 lat w domu opieki w australijskim
stanie Nowa Południowa Walia - podały lokalne media.
Sędziwa blogerka zamieściła swój pierwszy wpis, nazwany przez nią "kleksem", w internecie w lutym ubiegłego roku. Ostatni, 74. z kolei wpis pojawił się na jej stronie 26 czerwca, informując czytelników, iż autorka jest zmęczona i cierpi na uciążliwy kaszel.
Autor filmów dokumentalnych Mike Rubbo powiedział publicznej australijskiej telewizji ABC, że pomysł na stworzenie bloga podsunął Riley jej równie wiekowy przyjaciel, który od pewnego czasu był zawziętym blogerem.
Zasugerował Olive, że również mogłaby stworzyć bloga, więc wytłumaczyliśmy jej, czym jest blog, a potem pomogłem jej we wszystkich sprawach technicznych; to była wspaniała zabawa i wspaniałe było również sięganie coraz głębiej w jej pamięć i zapoznawanie się z kolejnymi historiami z jej przeszłości - dodał Rubbo.
Olive Riley urodziła się w 1899 roku w położonym 1200 kilometrów na zachód od Sydney mieście Broken Hill. Kobieta zamieszczała w blogu historie ze swojego życia, począwszy od dzieciństwa, poprzez dwie wojny światowe i wielki kryzys, aż po dzień dzisiejszy.
Przywoływanie wspomnień z przeszłości pozwoliło jej zachować świeżość umysłu - powiedział agencji prasowej Australian Associated Press jej prawnuk Darren Stone.
Blog Riley cieszył się dużą popularnością wśród internautów na całym świecie. W swoich wpisach autorka wielokrotnie wyrażała radość z otrzymywanych maili i komentarzy od internetowych przyjaciół. Było to dla niej dużym zaskoczeniem. Ludzie pisali do niej z tak odległych stron, jak Rosja i Ameryka - mówił Stone.