Zima atakuje wiatrem i śniegiem
Atak zimy w Kotlinie Kłodzkiej. Pogarszają się także warunki drogowe na Podlasiu, Warmii i Mazurach oraz w Bieszczadach.
Na Dolnym Śląsku trwają intensywne opady deszczu ze śniegiem i śniegu. Drogi w regionie są bardzo śliskie. Na wyżej położonych odcinkach tras widzialność spada do kilku metrów. Jest bardzo niebezpiecznie. Zmotoryzowanym daje się we znaki także porywisty wiatr, którego prędkość może dziś przekraczać 100 km/h.
Wciąż trwa usuwanie powalonego drzewa z torów kolejowych na trasie Nowa Ruda - Kłodzko. Pod wpływem silnego podmuchu pień przewrócił się w pobliżu stacji Nowa Ruda - Przedmieście. W całym regionie strzażacy otrzymali kilkanaście podobnych zgłoszeń. We Wrocławiu zerwany konar uszkodził zaparkowany samochod. W Legnicy wichura przewróciła rusztowanie budowlane. Nikt nie ucierpiał.
W Wielkopolsce problemy z prądem mają mieszkańcy wielu mniejszych miejscowości. Najgorzej jest w powiecie czarnkowsko - trzcianeckim - na północy Wielkopolski. Tam około 20 mniejszych miejscowości nie ma prądu lub występują przerwy w jego dostawie. W rejonie Kościana w leszczyńskiem drzewa połamały kilkanaście słupów energetycznych - prądu nie ma kilka wsi.
Wszędzie pracują ekipy pogotowia energetycznego. Wszystko wskazuje na to, że awarie zostaną usunięte najpóźniej do wieczora.
W Lubuskiem od piątkowego wieczoru wieje silny i porywisty wiatr, którego prędkość w Gorzowie przekracza w sobotę 50 km/godz. Strażacy musieli już kilkanaście razy interweniować, głównie usuwać powalone drzewa, które przewracały się na drogi.
Najniebezpieczniejsze zdarzenie spowodowane przez porywisty wiatr miało miejsce w sobotę około piątej rano koło Słońska. Wówczas wiało najsilniej, w porywach powyżej 70 km/godz. Złamane drzewo przewróciło się tuż przed nadjeżdżający samochód. Kierowca nie zdążył wyhamować i uderzył w nie. Mężczyzna na szczęście doznał jedynie lekkich obrażeń.
Pogarszają się warunki drogowe na Warmii i Mazurach. Pada śnieg i wieje bardzo silny wiatr. Drogi są bardzo śliskie, a widoczność ograniczają mgły i zamglenia.
Na warmińsko-mazurskim odcinku drogi krajowej numer 7 Warszawa-Gdańsk widać pozostałości nocnej wichury - połamane gałęzie i fragmenty konarów drzew, które utrudniają jazdę. Na północy regionu w okolicach Morąga, Pasłęka i Elbląga pada intensywny deszcz, który miejscami zamienia się w grad i śnieg.
Podobnie jest w całym regionie. Strażacy mają pełne ręce roboty, wiatr złamał 10 drzew w Olsztynie, a 7 w Braniewie i Iławie. W wielu miejscach uszkodził także linie energetyczne i telefoniczne, m.in. w Kosyniu koło Dobrego Miasta i Kazanicach koło Lubawy.
Fatalne warunki jazdy panują na drogach Podlasia. Przelotny śnieg pada w całym regionie. Warunki na drogach będą jeszcze trudniejsze, gdy po południu teperatura spadnie poniżej zera. Wtedy ulice będą bardzo śliskie. Dodatkowym utrapieniem już nie tylko kierowców jest silny wiatr.
Najgorsza sytuacja jest na drogach Suwalszczyzny. Tam na jezdniach leży cienka warstwa błota pośniegowego. Sprzęt przeciwgołoledziowy pracuje na drogach krajowych nr 8 Białystok - Augustów do Budziska, na drodze nr 61 Grajewo - Augustów i na "szesnastce" na odcinku Ełk - Augustów - Ogrodniki. Kierowcy w całym regionie powinni bardzo uważać - szczególnie w lasach i okolicach mostów.
Padający od kilku godzin mokry śnieg sprawia, że coraz trudniejsze stają się warunki drogowe w Bieszczadach. Silny wiatr wieje powyżej górnej granicy lasu. Ograniczona jest widoczność. Na połoninach nie przekracza 30 metrów.