Jak wyjaśnił rzecznik prasowy FZZ Andrzej Jankowski, "powołanie komitetu ma na celu możliwość przeprowadzenia wszelkich form protestu przewidzianych prawem, aby wesprzeć pracowników ochrony zdrowia". Podkreślił, że FZZ przewiduje także możliwość "przejęcie strajku od ZZPiP i firmowanie go przez FZZ".
Powołanie krajowego komitetu protestacyjno-strajkowego FZZ "oznacza przygotowanie do strajku generalnego, który Forum zamierza zorganizować w najbliższym czasie" - dodał.
Zarząd FZZ postanowił także zawiesić udział swoich przedstawicieli w pracach Komisji Trójstronnej nad umową społeczną do czasu rozwiązania obecnego kryzysu w ochronie zdrowia.
Związkowcy zapowiedzieli również wystąpienie z wnioskiem do premiera o natychmiastowe odwołanie minister pracy i polityki społecznej Anny Kalaty z funkcji przewodniczącej Komisji Trójstronnej.
Przewodniczący Forum Wiesław Siewierski spotkał się w środę wieczorem z protestującymi od wtorku przed kancelarią premiera pielęgniarkami. Już dzisiaj poparło wasz protest wszystkie 49 związków zawodowych zrzeszonych w Forum. Poparły go jednogłośnie... Wierzymy, że teraz w najbliższych godzinach rząd przedstawi inicjatywę, na mocy której będzie można rozwiązać problem - mówił do zgromadzonych pielęgniarek Siewierski.
Siewierski zapowiedział, że jeszcze w środę prezydium FZZ ma spotkać się z wicepremierem Andrzejem Lepperem.
We wtorek ulicami Warszawy przeszła kilkutysięczna manifestacja pracowników służby zdrowia. Po jej zakończeniu, kilkadziesiąt pielęgniarek rozpoczęło pikietę na jezdni przed kancelarią premiera. W środę rano policja usunęła pielęgniarki z jezdni. Kobiety nie zaprzestały protestu i kontynuują go na chodniku i trawniku. Przyłączają się do nich kolejni pracownicy służby zdrowia. Przyjazd zapowiedziały pielęgniarki z różnych regionów kraju.
Pielęgniarki, w środowym zgłoszeniu do warszawskiego urzędu miasta, wyraziły zamiar protestowania przed kancelarią premiera do 27 czerwca.
