W Warszawie, w polskim parlamencie wystartowała w czwartek specjalna sesja Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE. Wśród zabierających głos był m.in. polski szef dyplomacji. Zarzucił on organizacji, że jest coraz mniej zjednoczona, szczególnie w obliczu ataku Rosji na Ukrainę.
- Przyszłość OBWE będzie udana tylko pod warunkiem, że wszystkie kraje członkowskie będą szanowały wartości, na które się zgodziliśmy. Obawiam się, że obecnie zbiór tego, w czym się zgadzamy, jest coraz mniejszy - mówił Zbigniew Rau.
Zełenski uderza w OBWE
W podobnym tonie głos zabrał, zaproszony do wystąpienia w formie telekonferencji, Wołodymyr Zełenski. Ukraiński prezydent podkreślił, że w czwartek mija dziewiąty miesiąc rosyjskiej inwazji na Kijów. Polityk docenił wsparcie płynące z wielu krajów świata, uderzając jednocześnie w OBWE. Jak podkreślał, organizacja ciągle nie zdecydowała się na usunięcie ze struktur Moskwy.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
- Widzimy, że różne fora na świecie podejmują decyzje, żeby powstrzymać rosyjski terror, izolować państwo-terrorystę. Dlaczego wśród nich nie ma OBWE? Po dziewięciu miesiącach ataków zostaje w dalszym ciągu jednym z członków waszego zgromadzenia. Gdyby nie polskie decyzje, dotyczące wiz dla rosyjskiej delegacji, to przedstawiciele państwa-terrorysty mogliby dzisiaj być wśród Was - zarzucał Zełenski. Podkreślił jednocześnie, że jest bardzo wdzięczny Warszawie za taką decyzję.
- To jest otwarte znęcanie się nad wszystkim zasadami, które były podstawą powołania OBWE. Rosja realizuje masowe uderzenia rakietowe w nasze miasta. Stara przerwać dostawy prądu, wody. Próbuje zamienić miliony Ukraińców w uchodźców. Proszę, nie czekajcie na zimę, wiosnę czy lato. Apeluję, proszę, żeby w waszych szeregach nie było przedstawicieli terrorystów. Pomóżcie nam, aby kaci odpowiadali za swoje czyny. Nastał czas na reformę OBWE - podkreślał Zełenski.