Dziennik "New York Daily News" poinformował, że zatrzymań dokonano po obławie na budynek w Chinatown na Manhattanie. Rzecznik nowojorskiej policji powiedział agencji Reutera, że znaleziono tam narkotyki i cztery osoby trafiły do aresztu. Odmówił jednak potwierdzenia, że zatrzymania były związane ze śmiercią Hoffmana.
46-letni zdobywca Oscara za najlepszą rolę męską w filmie "Capote" (2005) został znaleziony w niedzielę martwy w swym apartamencie w nowojorskiej dzielnicy Greenwich Village.
Policja poinformowała, że Hoffman leżał na podłodze w łazience ze strzykawką w ramieniu. W apartamencie amerykańskiego aktora znaleziono ok. 50 niewielkich torebek, zawierających heroinę, strzykawki, podpaloną łyżeczkę i wiele leków na receptę.
Według policji przyczyną śmierci Hoffmana było najprawdopodobniej przedawkowanie narkotyku. W środę mają zostać opublikowane wstępne wyniki sekcji zwłok aktora.
Jak poinformował anonimowy funkcjonariusz policji, badania wykazały, że znaleziona w mieszkaniu Hoffmana heroina nie zawierała silnego środka o nazwie fentanyl, potęgującego jej działanie. Podejrzewa się, że w ostatnich miesiącach substancja ta spowodowała śmierć ponad 20 osób w zachodniej Pensylwanii.
Agencja AP pisze, że wysiłki nowojorskiej policji, by ustalić źródło narkotyków znalezionych w apartamencie aktora, są nietypowe. Zgodnie ze stanowym prawe dealerzy narkotyków nie mogą być obarczani odpowiedzialnością za śmierć klienta.
Philip Seymour Hoffman, który zostawił swą partnerkę życiową Mimi O'Donnell i troje dzieci, w przeszłości miał już kłopoty z powodu narkotyków. Uważany za jednego z najbardziej utalentowanych aktorów swojego pokolenia Amerykanin w zeszłym roku podjął leczenie.
Oprócz najwyższego wyróżnienia Akademii Filmowej za rolę w filmie "Capote", Philip Seymour Hoffman był trzykrotnie nominowany do Oscara za role drugoplanowe w filmach: "Mistrz" ("The Master"; 2013), "Wątpliwość" ("Doubt"; 2009) oraz "Wojna Charliego Wilsona" ("Charlie Wilson's War"; 2008).
