Zarzuty dla osób zamieszanych w porwanie biznesmena z Chin

Zarzuty pozbawienia wolności, przetrzymywania w charakterze zakładnika, gróźb pozbawienie życia i wymuszania okupu postawiono w piątek trzem z siedmiu osób zatrzymanych w związku z porwaniem biznesmena z Chin. Mężczyzna został uwolniony przez stołecznych policjantów w czwartek. Poinformował o tym rzecznik komendanta stołecznego policji Mariusz Sokołowski.

Zarzuty dla osób zamieszanych w porwanie biznesmena z Chin
Źródło zdjęć: © PAP
SKOMENTUJ

Obywatela Chin uprowadzono na początku sierpnia; za jego uwolnienie porywacze żądali milion euro okupu. Trzem mężczyznom, którym postawiono zarzuty, tylko za pozbawienie wolności grozi do 10 lat więzienia.

Jak powiedział Sokołowski, pod koniec sierpnia na policję zgłosiła się żona biznesmena. Poinformowała, że trzy tygodnie wcześniej, gdy jechała z mężem samochodem do pracy, zatrzymano ich do policyjnej kontroli. Jak się wkrótce okazało, była to zasadzka przestępców przebranych za funkcjonariuszy. Porywacze wyciągnęli oboje z auta, wepchnęli do busa i skrępowanych wywieźli w nieznane im miejsce.

Kobieta została wypuszczona po kilku godzinach. Porywacze kazali jej zebrać początkowo 500 tys. euro okupu - relacjonował Sokołowski. Zagrozili też, że zrobią krzywdę jej mężowi, jeśli powiadomi policję. Żądana kwota wzrosła później do miliona euro, a załamana kobieta postanowiła zgłosić wszystko funkcjonariuszom.

Dzięki uzyskanym informacjom policjanci ustalili, że mężczyzna może być przetrzymywany na jednej z posesji w Ursusie.

Bardzo szczegółowo przygotowano całą akcję. Sprawcy mogli mieć broń, a my nie mogliśmy ryzykować życia zakładnika - powiedział Sokołowski. Funkcjonariusze (w kilku grupach z wydziałów realizacyjnego oraz do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw) weszli do wyznaczonego domu, z kilku stron. Na piętrze, w pokoju znaleźli biznesmena przykutego łańcuchami do ściany. Okazało się, że był wcześniej bity. Pilnował go 35-letni Romuald R. W budynku znajdowały się jeszcze cztery inne osoby one również zostały zatrzymane.

Ustaliliśmy także, że dwaj inni mężczyźni, którzy mogą mieć związek ze sprawą, jadą samochodem do Krakowa. Poinformowaliśmy o tym tamtejszych policjantów. Podejrzewani mężczyźni również zostali zatrzymani. Śmigłowcem przetransportowano ich do Warszawy - powiedział.

Jak podkreślił Sokołowski było to, jak dotąd, jedyne w tym roku uprowadzenie w Warszawie.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Wyniki Lotto 23.02.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 23.02.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Brutalny atak w Grudziądzu. Zaatakowała niepełnosprawną
Brutalny atak w Grudziądzu. Zaatakowała niepełnosprawną
Ciężarna mieszkała w namiocie. Nie chciała zostawić chłopaka
Ciężarna mieszkała w namiocie. Nie chciała zostawić chłopaka
"Dziękuję". Zełenski w emocjonalnym wpisie
"Dziękuję". Zełenski w emocjonalnym wpisie
Niewiarygodne wykresy. AfD deklasuje konkurencję w kilku miejscach
Niewiarygodne wykresy. AfD deklasuje konkurencję w kilku miejscach
Sukces AfD w Niemczech. Centralna Rada Żydów zszokowana
Sukces AfD w Niemczech. Centralna Rada Żydów zszokowana
Trump powiedział, co myśli po wyborach w Niemczech
Trump powiedział, co myśli po wyborach w Niemczech
W klinice Gemelli leczą Franciszka. Prześwietliliśmy "papieski szpital"
W klinice Gemelli leczą Franciszka. Prześwietliliśmy "papieski szpital"
Sytuacja po wyborach w Niemczech. Ekspert: jestem pesymistą
Sytuacja po wyborach w Niemczech. Ekspert: jestem pesymistą
"Kenia" będzie rządzić Niemcami? SPD i Zieloni deklarują gotowość
"Kenia" będzie rządzić Niemcami? SPD i Zieloni deklarują gotowość
Tusk uderza w czuły punkt PiS. "Cztery razy więcej niż teraz"
Tusk uderza w czuły punkt PiS. "Cztery razy więcej niż teraz"
Pilny szczyt ws. Ukrainy. "To decydujący moment"
Pilny szczyt ws. Ukrainy. "To decydujący moment"